Eksplozja w domu w Ustroniu. W gruzowisku znaleziono ciała dwóch mężczyzn

2022-12-04, 19:00

Eksplozja w domu w Ustroniu. W gruzowisku znaleziono ciała dwóch mężczyzn
Po eksplozji w domu jednorodzinnym w Ustroniu nadal twa akcja służb ratunkowych. Foto: PAP/Tomasz Wiktor

Z gruzowiska wydobyta została żywa osoba. To starsza kobieta. Została przewieziona do szpitala - powiedział po południu burmistrz Ustronia Przemysław Korcz, który jest na miejscu eksplozji domu. Wieczorem ratownicy dotarli do ciał dwóch poszukiwanych dotąd mężczyzn. Niestety nie udało się ich uratować.

Około 10.00 w jednym z domów doszło do eksplozji - prawdopodobnie wybuchu gazu. Z gruzowiska udało się wydobyć starszą kobietę, która z obrażeniami głowy trafiła do szpitala, jednak dalej poszukiwano dwóch mężczyzn w wieku około 60 lat.

Znaleziono ciała poszukiwanych mężczyzn

O znalezieniu pierwszego zmarłego mężczyzny poinformował rzecznik cieszyńskich strażaków mł. bryg. Michał Pokrzywa. - W gruzowisku, rozbierając konstrukcję budynku, znaleziono martwego mężczyznę. (...) Odgruzowaliśmy już ponad połowę budynku - powiedział Pokrzywa. W tej chwili ofiara nie została jeszcze zidentyfikowana.

O znalezieniu ciała drugiego mężczyzny poinformował burmistrz Ustronia Przemysław Korcz. - Przed kilkunastoma minutami ratownicy dotarli do drugiej osoby. Niestety, również nie żyje - podał po godzinie 18. burmistrz Korcz.

Rzecznik cieszyńskich strażaków mł. bryg. Michał Pokrzywa dodał, że drugi z mężczyzn znajdował się około 3 metrów od pierwszego. Dodał, że z uwagi na stan budynku trudno powiedzieć, czy znajdowali się w tym samym pomieszczeniu w chwili wybuchu.

Burmistrz Ustronia: akcja ratunkowa trwa

Jak dodał Korcz, strażacy nie zakończyli jeszcze akcji. - Ona trwa nadal w dwóch kierunkach. Po pierwsze ratownicy zabezpieczają gruzowisko rozbierając jedną ze ścian nośnych, by nie stwarzała zagrożenia. Miejsce jest także jeszcze przeszukiwane.

Wcześniej do Ustronia w województwie śląskim dotarł nadbrygadier Arkadiusz Przybyła, zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, który przejął kierowanie działaniem ratowniczym. Także wicewojewoda śląski Jan Chrząszcz udał się na miejsce wybuchu.

"Wznawiane są dostawy gazu w tej części Ustronia"

Burmistrz miasta wskazał, że do części Ustronia, w pobliżu miejsca wybuchu, służby doprowadzają już gaz, który po eksplozji został odcięty. Przypomniał zarazem, że do zniszczonego budynku gaz nie docierał. Mieszkańcy - dwie rodziny - używali butli. - Nitka gazociągu tam dochodziła, ale budynek nie był do niej podpięty - zaznaczył Korcz.

Przypuszczalną przyczyną wybuchu ma być właśnie eksplozja butli z gazem, "ale trudno w tej chwili to powiedzieć" - mówił burmistrz Przemysław Korcz. W gruzowisku odnaleziono 11 takich butli. Mł. bryg. Pokrzywa mówił wcześniej, że już podczas akcji gaśniczej doszło do mniejszego wybuchu. - Nie wiemy, co było jego przyczyną - powiedział.

W efekcie ponownej eksplozji ratownicy musieli się ewakuować z miejsca zdarzenia - poinformował wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. "Po opanowaniu sytuacji przystąpiono do ponownych działań ratowniczych" - napisał na Twitterze.

Posłuchaj

Burmistrz Ustronia Przemysław Korcz przekazał w TVP Info, że miasto ma mieszkania zastępcze dla poszkodowanych w wyniku wybuchu gazu (IAR) 0:22
+
Dodaj do playlisty

"Być może doszło do eksplozji butli z gazem"

Rzecznik cieszyńskiej straży pożarnej mł. bryg. Michał Pokrzywa powiedział, że zniszczeniu uległ budynek jednorodzinny składający się z dwóch mieszkań. Burmistrz mówił, że dach jest zawalony. Stoi jedna ściana szczytowa. Część zabudowania jest zrównana z ziemią.

Wcześniej z gruzowiska udało się wydostać żywą osobę - starszą kobietę z obrażeniami głowy. Została przetransportowana do szpitala. Burmistrz miasta wyjaśnił, że kobieta była przytomna. - Była w stanie podać własne imię i nazwisko - powiedział Korcz.

- W budynku miało mieszkać w sumie dziewięć osób. Dwie w jednym mieszkaniu, siedem w drugim - wskazał mł. bryg. Michał Pokrzywa. Prócz starszej kobiety i dwóch zmarłych mężczyzn pozostali mieszkańcy mieli być poza budynkiem w chwili wybuchu - wyjaśnił.

Do wybuchu doszło około godziny 10. Świadkowie mówili nawet o trzech eksplozjach. Jak informuje rzecznik komendanta głównego PSP Karol Kierzkowski, na miejscu pracuje ciężki sprzęt i 40 zastępów staży pożarnej - 140 strażaków i 42 samochody, w tym Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Jastrzębia-Zdroju z psami tropiącymi i kamerą termowizyjną. Jest także pogotowie gazowe, powołano sztab zarządzania kryzysowego.

Czytaj również:

IAR/PAP/dn/jmo

Polecane

Wróć do strony głównej