Zima znowu zaskoczyła drogowców? GDDKiA odpiera zarzuty i wyjaśnia, jak wygląda odśnieżanie tras

Nagły atak zimy i nieodśnieżone drogi w całej Polsce. Kierowcy tradycyjnie pytają, czy zima "zaskoczyła drogowców. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odpiera zarzuty. "W trakcie opadów śniegu możemy jedynie łagodzić jego skutki. Po ustaniu opadów pełne usunięcie luźnego śniegu może trwać do czterech godzin, a błota pośniegowego do sześciu godzin" - wyjaśnia portalowi PolskieRadio24.pl urząd. 

2022-12-12, 16:51

Zima znowu zaskoczyła drogowców? GDDKiA odpiera zarzuty i wyjaśnia, jak wygląda odśnieżanie tras
Zima znowu zaskoczyła drogowców? GDDKiA odpiera zarzuty. Foto: GDDKiA

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad utrzymuje ponad 17 800 km dróg krajowych. To jednak zaledwie kilka procent wszystkich dróg i ulic w Polsce. Poszczególnymi odcinkami dróg mogą zarządzać różne podmioty. Na drogach wojewódzkich są to zarządy dróg wojewódzkich, a w miastach - samorządy, które z kolei zlecają takie zadania miejskim lub prywatnym spółkom.

Jak poinformowała GDDKiA, wszystkie drogi w kraju są przejezdne, a na sieci dróg krajowych pracuje 1829 pojazdów do zimowego utrzymania.

Kiedy drogi są posypywane solą, a kiedy tylko odśnieżane?

"Praca służb zimowego utrzymania dróg zależna jest od spodziewanych i trwających warunków atmosferycznych, nie tylko opadów śniegu czy marznącego deszczu, ale również od punktu rosy i temperatury. Drogi są posypywane solą np. przy dużej wilgotności jeszcze przed obniżeniem temperatury powietrza lub opadami mokrego śniegu" - wyjaśnia portalowi PolskieRadio24.pl GDDKiA.

Urząd tłumaczy dalej, że "jeśli mamy suche, mroźne powietrze i opady śniegu, który nie przywiera do powierzchni drogi, to wtedy wykorzystywane są pługi. W takich warunkach sól stosowana jest, jeśli na drodze zalega zajeżdżony śnieg. Przy niższych temperaturach (poniżej -5 stopni Celsjusza) zamiast soli drogowej stosowany jest chlorek wapnia".

REKLAMA

Atak zimy w Polsce. W trakcie opadów niewiele da się zrobić

Prace związane z odśnieżaniem i usuwaniem śliskości na drogach prowadzą odpowiednie służby  w trybie 24-godzinnym siedem dni w tygodniu. Realizowane są głównie przez wykonawców wyłonionych w drodze przetargów, z którymi GDDKiA zawarła umowy na utrzymanie całej sieci. 

"W trakcie opadów śniegu możemy jedynie łagodzić jego skutki. Po ustaniu opadów pełne usunięcie luźnego śniegu może trwać do czterech godzin, a błota pośniegowego do sześciu godzin. Te wartości dotyczą dróg utrzymywanych w I i II standardzie zimowego utrzymania" - takie standardy GDDKiA ustala osobno, dla konkretnych tras.

Zasypane śniegiem drogi. Jak wpłynąć na własne bezpieczeństwo?

Bardzo często zdarzają się też sytuacje, że na autostradach i drogach ekspresowych, gdzie mamy więcej niż jeden pas ruchu, kierowcy wykorzystują do jazdy głównie pas prawy, zwiększając tym samym skuteczność pracy pługów i pługosolarek. Jednocześnie przy znikomym ruchu na pasie lewym, szybciej zacznie się on pokrywać warstwą śniegu.

GDDKiA zastrzega jednak, że "w przypadkach długotrwałego występowania skrajnie niekorzystnych warunków pogodowych, w szczególności takich jak zawieje i zamiecie śnieżne czy długotrwałe burze śnieżne", może to uniemożliwiać osiągnięcie założonych przez służby efektów, czyli w pełni odśnieżonych, czystych dróg.

REKLAMA

Niewątpliwie, aby zwiększyć nasze bezpieczeństwo na drogach, konieczne jest też, aby pojazdy miały opony zimowe, były w całości odśnieżone, miały włączone światła oraz uzupełniony płyn do spryskiwaczy.

Czytaj także:

Zobacz: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad o swoich przygotowaniach do zimy

asp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej