Dlaczego Polska potrzebuje środków z KPO? "Te pieniądze są jak deszcz po suszy"

- Środki z KPO to jest 0,6 proc. PKB więcej w roku 2023 i 1 proc. więcej w kolejnych latach - mówi wiceminister finansów Artur Soboń. Z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności na realizację Krajowego Planu Odbudowy do Polski ma trafić 23,9 mld euro dotacji oraz 34,2 mld euro niskoprocentowych pożyczek. Co zyska Polska dzięki tym środkom?

2022-12-30, 18:45

Dlaczego Polska potrzebuje środków z KPO? "Te pieniądze są jak deszcz po suszy"
Dlaczego Polska potrzebuje środków z KPO? "Te pieniądze są jak deszcz po suszy". Foto: Shutterstock/MDart10

"Spór z Komisją Europejską musi zostać zakończony. Prawdziwy konflikt rozgrywa się dziś na wschód od Polski, a środki z KPO oznaczają więcej pieniędzy na polską armię" - napisał wczoraj w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki. Z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności na realizację Krajowego Planu Odbudowy do Polski ma trafić 23,9 mld euro dotacji oraz 34,2 mld euro niskoprocentowych pożyczek. Co zyska Polska dzięki tym środkom?

- Środki z KPO to jest 0,6 proc. PKB więcej w roku 2023 i 1 proc. więcej w kolejnych latach - mówi wiceminister finansów Artur Soboń. Biorąc pod uwagę fakt, że w przyszłym roku PKB Polski ma zwiększyć się o 1,5 proc., to pieniądze na realizację Krajowego Planu Odbudowy będą stanowić 1/3 naszego wzrostu gospodarczego.

KPO to nowe inwestycje  

- Dodatkowo są to środki inwestycyjne - stwierdza Soboń. O tym, że środki te posłużą realizacji nowych inwestycji, mówią także politycy opozycji. - Te pieniądze pomogą w zielonej modernizacji, budowie dróg czy mieszkań o wysokim standardzie energetycznym. Te pieniądze są jak deszcz po suszy. One użyźnią polską gospodarkę - mówi portalowi PolskieRadio24.pl poseł Lewicy Beata Maciejewska.

REKLAMA

- Środki z KPO nie tylko pozwolą odbudować naszą gospodarkę po kryzysie, ale także pozwolą na jej przebudowę, czyli unowocześnienie i naprawienie tego, co funkcjonowało źle - stwierdza poseł PSL Czesław Siekierski. Dodaje, że pieniądze te posłużą do walki ze skutkami pandemii COVID-19. - Przede wszystkim pozwolą na doposażenie szpitali w nowoczesny sprzęt oraz na inwestycje we wszystkie działania, które przełożą się na powiększenie efektywności systemu ochrony zdrowia - mówi portalowi PolskieRadio24.pl poseł ludowców.

Środki z KPO mają również posłużyć inwestycjom mieszkaniowym. - Mieszkanie jest podstawą funkcjonowania rodziny i zwiększenia dzietności. Mamy problem demograficzny. Jeśli nie będzie mieszkań, młodzi ludzie będą wyjeżdżać z kraju i odkładać urodzenie pierwszego dziecka - mówi poseł PSL.

KPO poprawki kondycję budżetu

Rządzący podkreślają, że unijne pieniądze poprawią kondycję polskiego budżetu. - Dodatkowe środki w budżetach 2024-2025 to niższy deficyt, niższy dług oraz niższa konieczność zaciągania zobowiązań. A te, które zaciągnęła Komisja Europejska dla państw Unii Europejskiej, są dużo tańsze niż te, które moglibyśmy otrzymać na rynku. A więc to nam się podwójnie opłaca - stwierdza Artur Soboń.

Wiceminister finansów dodaje, że środki z KPO poprawią również wiarygodność polskiej gospodarki w oczach inwestorów, co przełoży się na portfele "zwykłych Kowalskich". - Oznaczają stabilizację makroekonomiczną, mniejsze koszty obsługi zadłużenia, a tym samym lepszą ocenę rynkową i silniejszą polską walutę - tłumaczy.

REKLAMA

- Silniejszy złoty na koniec dnia oznacza, że zapłacimy mniej na stacji paliw tankując nasz samochód - mówi Soboń. Zdaniem rządzących środki z KPO przyczynią się też do stabilizacji rentowności polskich obligacji, zwiększając ich atrakcyjność, co jest kluczowe z perspektywy finansowania potrzeb pożyczkowych państwa, w tym tych związanych ze wzmacnianiem potencjału obronnego.

- Środki z KPO to nie tylko wielkie inwestycje i duże pieniądze, to realna korzyść dla każdego Polaka, chociażby z tego powodu, że na koniec dnia mniej zapłacimy za tankowanie na stacji paliw, niż gdyby ten złoty był słabszy - podkreśla.

Jednym z uzgodnionych z Komisją Europejską kamieni milowych, których realizacja ma odblokować środki z KPO, są zmiany dotyczące Sądu Najwyższego, odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów i ich niezależności. W Programie 1 Polskiego Radia minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział, że uchwalenie tych przepisów pozwoli na złożenie wniosku o wypłatę pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. 13 grudnia posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Wstępnie Sejm ma zająć się nim na najbliższym posiedzeniu, które odbędzie się w dniach 11-13 stycznia.

MF, PolskieRadio24.pl

REKLAMA

Czytaj także:

kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej