Wiceminister Małecki podkreśla znaczenie fuzji Orlenu z Lotosem. "To pozwoli konkurować na międzynarodowych rynkach"

2023-01-12, 17:50

Wiceminister Małecki podkreśla znaczenie fuzji Orlenu z Lotosem. "To pozwoli konkurować na międzynarodowych rynkach"
Wiceszef MAP Maciej Małecki: konsolidacja pozwoli Orlenowi realnie konkurować na międzynarodowych rynkach. Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Po przejęciu Grupy Lotos i PGNiG, a wcześniej Energi, Grupa Orlen stała się jednym ze 150 największych podmiotów na świecie i będzie w stanie realnie konkurować na międzynarodowych rynkach. Konsolidacja ta to polska racja stanu - ocenił wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki.

W czwartek podczas obrad Senatu wiceszef resortu aktywów państwowych w imieniu Prezesa Rady Ministrów przedstawił informację na temat prawidłowości procesu negocjacji, zmian warunków i ostatecznego kształtu połączenia PKN Orlen i Grupy Lotos wraz ze sprzedażą dotychczasowych składników majątkowych obu spółek, ze szczególnym uwzględnieniem kryterium legalności i gospodarności przeprowadzenia ww. działań.

- Po konsolidacji z Lotosem, z PGNiG, a wcześniej z Grupą Energa, Orlen stał się jednym ze 150 największych podmiotów na świecie i będzie w stanie realnie konkurować na międzynarodowych rynkach - oświadczył Maciej Małecki. Jak zaznaczył, "konsolidacja Orlenu, Lotosu, PGNiG, a wcześniej Grupy Energa, to jest polska racją stanu".

Zwrócił uwagę, że wcześniej "Polska została ostatnim krajem w Unii Europejskiej, gdzie na tym samym rynku paliwowo-gazowym rywalizowały różne firmy należące do tego samego właściciela, do Skarbu Państwa".

- Sytuacja rozdrobnienia na polskim rynku paliwowo-gazowym nie sprzyjała Polsce i nie sprzyjała naszej gospodarce - ocenił. Według niego "utrzymywanie rozdrobnienia na rynku paliwowo-gazowym było w interesie tych, którzy Polsce sprzedawali czy to surowce, czy paliwa, czy przyszliby z inwestycjami transformacji energetycznej, które dziś może wykonać połączony Orlen".

Odejście od rosyjskiej ropy

Odnosząc się do struktury dostaw ropy naftowej, wiceminister aktywów państwowych zwrócił uwagę, że w 2015 r., gdy PiS obejmowało władzę, "w spadku po poprzednim rządzie" pozostał "pakiet blisko 90 proc. ropy rosyjskiej w polskich rafineriach". - W pierwszym kwartale tego roku udział ropy rosyjskiej zostanie ograniczony do 10 proc. Już dzisiaj ropa rosyjska stanowi ułamek przerabianej w rafineriach Orlenu - podkreślił Małecki.

Jak dodał, "Orlen już dziś jest w stanie obyć się bez rosyjskiej ropy". - Nie tylko czekamy na dalsze sankcje uderzające w nabywanie rosyjskiej ropy, ale sami do nich zachęcamy, bo jesteśmy na to gotowi. Chcemy bezpieczeństwo energetyczne Polski (...) opierać na dostawach surowców energetycznych z kierunków innych niż Rosja - oświadczył wiceminister aktywów państwowych.

Maciej Małecki podkreślił, że konsolidacja i nawiązanie przez PKN Orlen partnerstwa strategicznego z Saudi Aramco - największym na świecie koncernem paliwowo-chemicznym - "pozwoliło zapewnić rafineriom Orlenu 20 mln ton ropy rocznie, to jest około 40 proc. zapotrzebowania wszystkich rafinerii PKN Orlen". - Polsce zapewnia to ciągłe, nieprzerwane, stabilne dostawy ropy, a tym samym dostępność paliw na stacjach benzynowych - dodał.

Współpraca z Saudi Aramco

Wiceminister aktywów państwowych ocenił zarazem, że "dzięki współpracy Orlenu z Saudi Aramco Polska ma komfort, na który nie wszyscy w Europie mogą liczyć". Mówił też, że "polski rząd dziś jest bezpardonowo atakowany za skutecznie podejmowane działania zmierzające do odejścia Polski od rosyjskich dostaw surowców, w tym właśnie ze względu na umowę z Saudi Aramco".

- Nasze działania doprowadzają do tego, że rosyjska stacja benzynowa Putina, bo tak trzeba patrzeć na Rosję, traci rynki, traci dochody i jest skutecznie pozbawiana środków do dalszego finansowania zbrodniczej machiny - stwierdził Małecki.

Przypomniał, że w ramach sankcji związanych z trwającą agresją Rosji na Ukrainę, Unia Europejska zakazała od 5 grudnia 2022 r. statkom państw członkowskich transportu rosyjskiej ropy naftowej do państw trzecich, a od 5 lutego br. podobne obostrzenia obowiązywać będą w przypadku paliw.

- Mając na uwadze bieżącą sytuację geopolityczną, a w szczególności wejście w życie sankcji na ropę i paliwa z Rosji, proces połączenia Orlenu z Lotosem, w oparciu o zawarte w jego ramach umowy dostawy ropy z Arabii Saudyjskiej będzie stanowił fundament niezakłóconego działania instalacji rafineryjnych w całej grupie kapitałowej Orlen - podkreślił wiceszef MAP.

Zobacz także:

Polska wykorzystała środki zaradcze na swoją korzyść

Małecki zauważył, że towarzyszące konsolidacji PKN Orlen i Grupy Lotos "środki zaradcze narzuciła Komisja Europejska, a nie Orlen". - Zbycie części aktywów odbyło się nie z inicjatywy Orlenu, ale zostało narzucone przez Komisję Europejską. Ta transakcja była efektem warunków, jakie Komisja Europejska postawiła przy wydawaniu zgody na konsolidację Orlenu z Lotosem - podkreślił.

Jak przypomniał, "partnerzy do transakcji zbycia aktywów Lotosu oraz cała umowa powstały w uzgodnieniu z Komisją Europejską". Stwierdził też, że "oczywistym jest, iż lepiej byłoby dokonać konsolidacji zanim Polska znalazła się w Unii Europejskiej i wtedy nie mielibyśmy środków zaradczych".

Zapewnił jednocześnie, iż "pomimo trudnych warunków, jakie postawiła Komisja Europejska, środki zaradcze zostały wykorzystane na rzecz wzmocnienia Orlenu". - Koncern multienergetyczny zbudowany na bazie Orlenu, Lotosu, PGNiG i Energi umożliwi generowanie szeregu synergii operacyjnych i kosztowych oraz dalsze zwiększenie skali działalności - zaznaczył.

Długofalowy proces

Wiceszef resortu aktywów państwowych wyliczył, że konsolidacja zwiększy możliwości obecnej Grupy Orlen na rynkach zagranicznych, a także podniesie jej stabilność finansową, wzmacniając odporność na zachodzące zmiany rynkowe, w tym na wahania spowodowane nieprzewidzianymi wydarzeniami gospodarczymi, politycznymi czy społecznymi.

Ocenił, iż efektem fuzji będzie również zwiększenie zdolności inwestycyjnych i możliwości realizacji kapitałochłonnych projektów rozwojowych, w tym transformacji energetycznej polskiej gospodarki oraz działań innowacyjnych, np. w obszarze paliw alternatywnych.

- Orlen zakłada, że łączne zdyskontowane synergie z połączeń sięgną co najmniej 10 mld zł, a środki te zostaną przeznaczone na nowe inwestycje - powiedział Małecki. Dodał, że współpraca strategiczna z Saudi Aramco oraz generowanie synergii "będą procesami długofalowymi, budującymi trwałą wartość Orlenu jako koncernu multienergetycznego zarówno dla akcjonariuszy, jak i całej gospodarki".

Zobacz także:

Budowa wielkiego koncernu

Przejęcie przez PKN Orlen Grupy Lotos w sierpniu 2022 r., a wcześniej - w kwietniu 2020 r. Grupy Energa oraz w listopadzie 2022 r. PGNiG, odbyło się w ramach budowy przez PKN Orlen multienergetycznego koncernu, co ma zwiększyć zarówno możliwości konkurencyjne spółki na międzynarodowych rynkach, jak i bezpieczeństwo energetyczne Polski.

W styczniu 2022 r., zgodnie z wymogami antymonopolowymi Komisji Europejskiej, PKN Orlen przedstawił środki zaradcze planowane w związku z zamiarem przejęcia Grupy Lotos. Ustalono m.in., że Saudi Aramco kupi 30 proc. akcji rafinerii w Gdańsku, a węgierski MOL przejmie 417 stacji paliw sieci Lotos znajdujących się w Polsce, natomiast PKN Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji.

W czerwcu 2022 r. PKN Orlen otrzymał od Komisja Europejska zgodę na połączenie z Grupą Lotos. W lipcu 2022 r. fuzję zaakceptowali akcjonariusze Grupy Lotos - prawie 98,9 proc. głosów - oraz akcjonariusze PKN Orlen - niemal 98,3 proc. głosów. PKN Orlen sfinalizował przejęcie Grupy Lotos 1 sierpnia 2022 r. poprzez rejestrację połączenia przez Sąd Rejonowy w Łodzi.

Zobacz także: minister Waldemar Buda w Programie 3 Polskiego Radia

jp/IAR/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej