Prezydent Duda dla CNN: Rosja ma kolonialne ambicje, chce zniewalać inne narody
- Dla Polski najważniejsze jest, aby mieć pewność, że Rosja porzuciła swoje imperialne ambicje. Popieramy Ukrainę, bo wierzymy, że może ona powstrzymać próby ich realizacji - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CNN.
2023-02-22, 22:10
- Rosyjskie ambicje imperialne oznaczają dla nas permanentne próby wciągnięcia nas z powrotem do rosyjskiej strefy wpływów - ocenił polski przywódca. - Rosja jest typem imperium, które ma kolonialne ambicje. Chce zniewalać inne narody i kraje, aby czerpać z tego korzyści. Najlepszym przykładem jest Ukraina - dodał.
"Demonstracja siły"
Prezydent zaznaczył, że również dla innych krajów Rosja jest zagrożeniem. Przypomniał w tym kontekście wojnę w Gruzji w 2008 roku czy zagrożenie, przed jakim stoi Mołdawia.
- Sama obecność prezydenta Joe Bidena w Kijowie jest potężnym sygnałem politycznym i strategicznym, a także demonstracją siły. Pokazuje to, że przywódca Ameryki, który jest jednocześnie liderem wolnego świata, nie boi się podróżować w miejsca potencjalnie niebezpieczne, gdzie toczy się wojna, ponieważ Stany Zjednoczone go chronią - powiedział Andrzej Duda.
- Przemówienie prezydenta USA w Warszawie, które jest jednocześnie przemówieniem do całego wolnego świata, pokazuje, że Warszawa jest bezpiecznym miejscem, gdzie amerykański przywódca może swobodnie przebywać w jednym miejscu przez dłuższy czas - dodał.
REKLAMA
- Prezydent Biden wysyła sygnał o obronie każdego centymetra terytorium NATO. Dla nas ten sygnał, wysłany przez najpotężniejsze państwo na świecie, naszego sojusznika i przyjaciela, jest bardzo ważny - podkreślił Andrzej Duda.
"Jeśli będzie taka potrzeba, przekażemy również samoloty"
Podczas rozmowy prezydent RP zauważył też, że różnica w potencjałach Ukrainy i Rosji jest ogromna.
- W przeddzień rosyjskiej inwazji byłem w Kijowie i rozmawiałem z Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent Ukrainy powiedział mi, że nie wie, czy się jeszcze spotkamy. Dodał również, że "jeśli Putin myśli, iż może kontrolować Ukrainę tak, jak to zrobił z Krymem, to jest w błędzie. Mamy osiem lat doświadczenia wojennego i tysiące ludzi, którzy walczyli na froncie; będziemy walczyć do końca" - wspominał Andrzej Duda.
REKLAMA
Prezydent ocenił, że Kijów potrzebuje dziś przede wszystkim broni. - Jeśli Ukraina nie dostanie wsparcia, sama nie poradzi sobie w walce przeciwko Rosji - zauważył i dodał, że Polska i zachodni sojusznicy dostarczają Ukrainie nowoczesny sprzęt, w tym czołgi.
- Jeśli będzie taka potrzeba, przekażemy również samoloty bojowe - powiedział. - Pytanie, kiedy ukraińscy piloci będą gotowi latać nowoczesnymi samolotami, na przykład F-16. Trening pilotów jest bardziej skomplikowany i dłuższy niż trening czołgistów - dodał.
- Andrzej Duda podsumował wizytę Joe Bidena. "Prezydent USA dał ważny sygnał bezpieczeństwa dla inwestorów"
- "Washington Post": Polska jest na drodze do stworzenia armii, której Moskwa nie odważyłaby się zaatakować
"Nasze czołgi są gotowe do wysłania na Ukrainę"
Andrzej Duda podkreślił, że Polska jest gotowa do niezwłocznego wysłania czołgów Ukrainie, jednak w tym momencie trwa szkolenie ukraińskich żołnierzy. Przyznał, że Polska i inne kraje mają problem z częściami zamiennymi do leopardów produkowanych w Niemczech.
- Nasze czołgi Leopard są dziś gotowe do wysłania na Ukrainę. W tej chwili trwa trening 100 żołnierzy ukraińskich, którzy przybyli prosto z frontu, aby przeszkolić się pod kątem operowania leopardami - zauważył Andrzej Duda.
Jak dodał, żołnierze szkoleni są przez instruktorów polskich, ale też z innych państw NATO, między innymi z Kanady czy Norwegii. - W ciągu miesiąca będą oni gotowi, aby wrócić na Ukrainę z czołgami - powiedział prezydent.
REKLAMA
jp/CNN/PAP
REKLAMA