Polska przekaże Ukrainie myśliwce MiG-29? Jasna deklaracja prezydenta Andrzeja Dudy
Polska jest gotowa przekazać Ukrainie swoje myśliwce MiG-29 w ramach międzynarodowej koalicji - zapowiedział w środę prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla CNN International udzielonym w Abu Zabi. Dodał, że w przyszłości Ukraina otrzyma samoloty F-16.
2023-03-08, 19:05
- Ta pozostała część MiG-ów-29, które mamy w Polsce i które służą teraz w naszych siłach powietrznych - jesteśmy gotowi, by dostarczyć te samoloty i jestem pewien, że Ukraina byłaby gotowa, by natychmiast ich użyć - oświadczył. Zaznaczył, że uważa, iż ukraińskie siły zbrojne w przyszłości będą chciały dążyć do standardów NATO i że będą używać F-16. - Więc szkolenie ukraińskich pilotów jest ważne i bardzo potrzebne - dodał.
Podkreślił jednocześnie, powołując się na swoją rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, że obecnie kluczową potrzebą militarną tego kraju jest artyleria dalekiego zasięgu. - To, co jest bardziej potrzebne w tej chwili, to artyleria dalekiego zasięgu, by odepchnąć wroga i uniknąć bezpośrednich starć. Bo Rosjanie starają się zmiażdżyć Ukrainę, zmiażdżyć ciężarem swoich sił zbrojnych, ich rozmiarem i ich sprzętem - powiedział.
Prezydent ocenił też, że dla utrzymania globalnego pokoju konieczne jest, by Rosja poniosła na Ukrainie porażkę. - Aby globalny pokój został utrzymany, w krajach Europy Środkowej i innych krajach narażonych na rosyjski imperializm, i by wszystkie te kraje prowadziły pokojowe i bezpieczne życie, Rosja musi wyjść z tej wojny jako państwo, które nie wygrało. Musi ponieść porażkę - powiedział polski przywódca.
Prezydent Duda o zniszczeniach gazociągów Nord Stream
REKLAMA
Odnosząc się z kolei do doniesień o tym, że za częściowym zniszczeniem gazociągów Nord Stream stały proukraińskie grupy, prezydent Andrzej Duda stwierdził, że nie wie, czy był to proukraiński sabotaż, ale ma nadzieję, że śledztwa w tej sprawie wskażą sprawców. Zaznaczył jednak, że jeśli Nord Stream 2 "przestanie istnieć", będzie to dla Europy korzystne, bo zniweczy wysiłki Rosji do "zdominowania" i uzależnienia od siebie Europy Zachodniej.
Pytany natomiast o spór z UE o zablokowane fundusze dla Polski, wyraził przekonanie, że pieniądze trafią do naszego kraju. Stwierdził przy tym, że blokada środków jest próbą obalenia obecnych władz w Polsce przez instytucje unijne i "obóz lewicowo-liberalny". - Oni uważają, że mogą wpłynąć na wyniki wyborów i w ten sposób naruszają zasady demokracji - ocenił prezydent Andrzej Duda.
- "Ukraina musi zwyciężyć, w przeciwnym razie Rosja będzie zachęcona, by znów uderzyć". Ważne słowa szefa MON
- "Rozmowy o wsparciu Ukrainy". Andrzej Duda o spotkaniu z prezydentem ZEA
ng/PAP/kor
REKLAMA
REKLAMA