"Ukraina musi zwyciężyć. Przeciwny wynik zachęci Rosję, by znów uderzyć". Ważne słowa szefa MON
Należy doprowadzić do zwycięstwa Ukrainy, w przeciwnym razie Rosja będzie zachęcona do tego, by uderzyć ponownie: czy to na Ukrainę, czy to na inne państwa - ocenił w Sztokholmie wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak po spotkaniu ministrów obrony państw UE.
2023-03-08, 17:44
Szef MON w środę uczestniczył w nieformalnym spotkaniu ministrów obrony państw UE w Sztokholmie. Na briefingu prasowym po spotkaniu powiedział, że podczas sesji dotyczącej zagrożeń globalnych związanych z aktywnością militarną Rosji postawił tezę, że "w sytuacji, w której doszłoby do nierozstrzygnięcia konfliktu poprzez zwycięstwo Ukrainy, będziemy mieli do czynienia z zamrożeniem konfliktu, a więc z groźbą ponownego ataku Rosji, czy to na Ukrainę, czy to na inne państwa", co będzie negatywnie skutkowało na postawę Rosji w innych częściach świata.
- Wiemy, że Rosja jest aktywna w Afryce, na Bliskim Wschodzie. A więc postawiłem takie założenie, że należy wspierać Ukrainę, żeby doprowadzić do zwycięstwa Ukrainy, w przeciwnym razie konflikt nie zostanie rozstrzygnięty, Rosja będzie zachęcona do tego, żeby uderzyć ponownie - powiedział szef MON.
Rozwój europejskiego przemysłu zbrojeniowego
Odnosząc się zgłaszanego przez Ukrainę zapotrzebowania na pociski, poinformował o inicjatywie wspólnych zamówień amunicji. - Z tej inicjatywy skorzysta również polski przemysł zbrojeniowy - zapewnił szef MON. - W najbliższym czasie, jeszcze w marcu, w Polsce złoży wizytę komisarz Thierry Breton [komisarz UE ds. rynku wewnętrznego - red.]. Umówiłem się z nim, że razem będziemy rozmawiać z przemysłem zbrojeniowym, tak żeby polski przemysł zbrojeniowy również mógł skorzystać z tych zamówień i zwiększyć swoje moce produkcyjne. To będzie z korzyścią dla Ukrainy, ale również dla Polski - powiedział Mariusz Błaszczak.
REKLAMA
Dopytywany, czy ze strony poszczególnych krajów padły konkretne deklaracje, o ile mogłyby zwiększyć swoje moce produkcyjne, szef MON powiedział, że przez lata te moce w europejskim przemyśle zbrojeniowym były zmniejszane i dlatego Polska zwróciła się do takich państw jak USA i Korea Południowa, które mają rozwinięty przemysł zbrojeniowy, żeby w jak najkrótszym czasie wzmocnić moce obronne wojska polskiego. - Jesteśmy właśnie świadkami procesu rozwijania europejskiego przemysłu zbrojeniowego - dodał.
Posłuchaj
Pytany, czy w związku z brakiem części do czołgów Leopard na jego spotkaniu z ministrem obrony Niemiec Borisem Pistoriusem padła jakakolwiek deklaracja, w jaki sposób uzupełnić te braki, szef MON przyznał, że sytuacja jest trudna, ponieważ produkcja części zamiennych do czołgów Leopard 2A4 została wstrzymana 20 lat temu, a więc należałoby ją przywrócić.
- Prowadzimy dialog ze stroną niemiecką, również z przemysłem niemieckim. Jest to ważne, bo chcemy stworzyć hub, w którym czołgi Leopard przekazane na Ukrainę, będą serwisowane i naprawiane. Ten hub powstanie w polskich zakładach w Gliwicach, w Bumarze. A żeby ten hub mógł pracować potrzebne są części zamienne - wyjaśnił. - A więc jesteśmy w kontakcie, prowadzimy dialog i mam nadzieję, że ten proces zakończy się sukcesem - dodał.
- Bestialstwo Rosjan na Ukrainie. Rośnie liczba ofiar dronów kamikadze
- ISW o ewentualnym zajęciu Bachmutu: siły rosyjskie nie będą mogły wykorzystać go operacyjnie
Zobacz także: szef MON Mariusz Błaszczak w Programie 1 Polskiego Radia
ng/IAR/PAP
REKLAMA