Polskie wojsko coraz silniejsze. Dotarła kolejna dostawa koreańskich czołgów i armatohaubic

"Dziś do portu w Gdyni przypłynął statek, który dostarczył do Polski kolejne egzemplarze koreańskich czołgów K2 i armatohaubic K9. A więc uzupełniamy nasze jednostki wojskowe o sprzęt, który pochodzi z Korei Południowej, jest to realizacja naszych umów z ubiegłego roku" - ogłosił szef MON.

Wzmocnienie na wschodzie

Przekazał, że czołgi i armatohaubice trafią do 16 Dywizji Zmechanizowanej, do województwa warmińsko-mazurskiego. Dodał, że Wojsko Polskie jest coraz liczniejsze i jest konsekwentnie wyposażane w nowoczesną broń.

- Zarówno armatohaubice, jak i czołgi trafiły do wschodniej części naszego kraju, do jednostek, które są odpowiedzialne za bezpieczeństwo naszego państwa na wschodzie, do województwa warmińsko-mazurskiego, a więc województwa graniczącego z Rosją - podkreślił szef MON.

Doktryna odstraszania

Dodał, że to oczywiście nie jest przypadek, że właśnie tam skierowany został sprzęt.

- Chodzi o stworzenie takiej siły, która będzie odstraszała agresora. Putin powinien się zastanowić kilkukrotnie zanim zdecyduje się podjąć złą decyzję napaści na Polskę, ze względu na to, że polskie siły zbrojne są coraz silniejsze, są wyposażane w nowoczesny sprzęt. To jest realizacja w praktyce doktryny odstraszania i obrony, doktryny Sojuszu Północnoatlantyckiego - mówił szef MON.

Posłuchaj

Mariusz Błaszczak: niedawno odbyło się pierwsze strzelanie z armatohaubic K9 (IAR) 0:24

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W tym kontekście zwrócił też uwagę na stałą obecność wojsk amerykańskich w Polsce.

Posłuchaj

Mariusz Błaszczak o strategii odstraszaniu agresora (IAR) 0:26

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Bieżąca produkcja

"Dostarczone właśnie do Polski samobieżne haubice K9A1 Thunder pochodzą z bieżącej produkcji" - wskazuje tvp.info, powołując się na rzecznika Agencji Uzbrojenia ppłk. Krzysztofa Płatka. 

Rzecznik w mediach społecznościowych wyliczył, że polskie siły zbrojne będą wkrótce miały do dyspozycji 48 haubic K9 i 15 czołgów K2, a kolejne dostawy zaplanowano jeszcze w tym roku. 

"Pierwsze koreańskie czołgi i haubice trafiły do polskiej armii w grudniu 2022 r. Było to 10 czołgów K2 Black Panther i 24 haubice K9" - przypomina tvp.info. 

 

 

Uzbrojenie z Korei Południowej

W lipcu ub.r. MON zawarło umowę ramową przewidującą zakup 672 produkowanych przez koncern Hanwha Aerospace armatohaubic 155 mm na podwoziu gąsienicowym K9A1 i ich spolonizowanej wersji rozwojowej K9PL z pojazdami towarzyszącymi, pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym. Umowa ramowa na zakup czołgów K2 produkcji Hyundai Rotem przewiduje zakup 1000 tych wozów.

W sierpniu podpisano umowę wykonawczą na 212 haubic za 2,4 mld dol., dostawy przewidziano na lata 2022-2026.

Umowa wykonawcza na czołgi K2 przewiduje zakup 180 tych wozów za 5,8 mld dol. Zgodnie z umową ramową 820 czołgów zamawianych w dalszym etapie ma być wyprodukowanych na licencji w Polsce.

Polska w Korei Południowej zamówiła też wyrzutnie Chunmoo oraz samoloty FA-50.

• HIMARS-y dla polskiego wojska. Szef MON: jeszcze w tym roku trafią do 15. Brygady w Orzyszu
• "Wojsko musi być liczne". MON zaprasza chętnych do wstąpienia w szeregi armii

IAR/PAP/tvp.info/fc