"Propaganda Kremla wykorzystała komunikację rządu RP dotyczącą przekazania Ukrainie myśliwców MiG-29 i rozmieszczenia systemów HIMARS w Polsce do umocnienia w społeczeństwie rosyjskim mitu Rosji jako "oblężonej twierdzy", a także do prób zastraszenia Polaków wizją ataków odwetowych" - napisał na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.
Rosjanie - jak wynika z jego obserwacji - kontynuują podważanie zdolności bojowych i autorytetu Sił Zbrojnych RP. Przykładowo zdjęcia z pikników wojskowych są przez nich wykorzystywane do kształtowania wrażenia, że polska armia boryka się z problemami kadrowymi.
"Aparat propagandowy Kremla intensywnie eksploatuje narracje wymierzone w relacje polsko-ukraińskie. Oskarża Polskę o roszczenia terytorialne wobec Ukrainy, planowanie działań zbrojnych przeciwko Ukrainie i Białorusi oraz popełnianie zbrodni wojennych rękami »najemników«" - ocenił Żaryn.
W polskiej infosferze - zaznaczył - działania rosyjskiej propagandy koncentrują się na przedstawianiu uchodźców jako przestępców odpowiedzialnych za rozboje, kradzieże, morderstwa i handel narkotykami, a także jako "pasożytów" żerujących na programach socjalnych RP.
Aktywność ruchów pseudopacyfistycznych
"Federacja Rosyjska zwiększa udział filmów pochodzących z pola walki w działaniach propagandowych. Materiały wideo mają demonstrować skuteczność bojową rosyjskich żołnierzy i niezawodność sprzętu. Moskwa próbuje stworzyć wrażenie, że Zachód nie ma szans zatrzymać Rosji" - poinformował minister.
Dodał, że także propaganda reżimu Łukaszenki rozwija operację wymierzoną w Polską w oparciu o presję migracyjną. Korzysta przy tym również z inicjatyw i wypowiedzi części polskich komentatorów, którzy wpisują się w działania propagandowe Białorusi przeciwko Rzeczpospolitej.
"Mińsk buduje atmosferę bezpośredniego zagrożenia ze strony Polski, a także Ukrainy. Eksploatuje w tym celu tezy o rzekomym zastraszaniu białoruskich służb granicznych i kolportuje fałszywe doniesienia o ofiarach min rozłożonych przez siły zbrojne Ukrainy w strefie przygranicznej" - dodał Żaryn.
Podsumował stwierdzeniem, że wzrasta aktywność ruchów pseudopacyfistycznych w Polsce. Celem działalności agitacyjnej tych ruchów nie jest pokój, ale obniżenie chęci Polaków do wspierania Ukrainy poprzez rozbudzanie w nich obaw o własne bezpieczeństwo.
Czytaj także:
PAP,pkur