Wicepremier Gliński: kultura stanowi o sile narodu. Pokazuje to przykład Ukrainy
- Stawiamy na suwerenność, solidarność i tożsamość kulturową. Bo żaden naród, żadna wspólnota czy społeczność lokalna nie mogą funkcjonować bez kultury - mówił w Łodzi wicepremier Piotr Gliński.
2023-03-25, 13:31
Podczas spotkania w ramach trasy "Przyszłość to Polska" minister Gliński zwrócił uwagę, że kultura "tworzy tożsamość, daje odpowiedź na pytanie, kim jesteśmy, buduje więzi i tworzy emocje społeczne".
- Kultura jest także czymś, co stanowi o sile wspólnoty, a we współczesnym świecie jest to bardzo ważne. Wspólnoty muszą być silne, prężne, profesjonalne, aby podołać wyzwaniom, jakie są przed nimi stawiane - powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego
Jako przykład znaczenia kultury dla narodu i wspólnot wskazał Ukrainę, dla której - według niego - "kultura jest główną bronią", która sprawia, że Ukraińcy są w stanie bronić się przed Rosją.
Wzrost wydatków na kulturę
Wicepremier kontynuował, że podstawowe wymiary programowe, które "nas, Zjednoczoną Prawicę, odróżniają od naszych kontrpartnerów politycznych, to wymiary odnoszące się do siły suwerenności - dla nas suwerenność jest wartością podstawową".
REKLAMA
- Drugim wymiarem jest solidarność. Stawiamy na solidarną wspólnotę, dbamy o najsłabszych i promujemy tych, co najciężej dla tej wspólnoty pracują. Trzecim wymiarem jest tożsamość kulturowa. Kultura stanowi o sile narodu i wspólnot - mówił Gliński.
Wskazał, że przykładem podejścia Zjednoczonej Prawicy do kultury jest fakt, że minister kultury i dziedzictwa narodowego pełni obecnie funkcję wicepremiera, co zwiększa znaczenie polityczne tej sfery.
Zauważył, że za czasów rządów PO-PSL nie udało się zwiększyć wydatków na kulturę do 1 proc. PKB, tymczasem ten pozom został osiągnięty przez Zjednoczoną Prawicę już w 2016 r. - Za ich czasów wydatki na kulturę wynosiły nieco ponad 3,2 mld zł, w tym roku budżet na kulturę wynosi 6,8 mld zł. To jest wzrost o 112 proc. - zaznaczył wicepremier Gliński.
Instytucje tożsamościowe
Wspomniał też o instytucjach kultury, które zostały sprzedane lub zlikwidowane za czasów poprzednich rządów. - Te zaniechania w obszarze budowy instytucji tożsamościowych były większe. Oni zasypywali odkopane fundamenty Pałacu Saskiego, my ten pałac odbudowujemy - nadmienił.
REKLAMA
Gliński dodał, że w tym tygodniu - w związku z odbudową Pałacu Saskiego - został ogłoszony międzynarodowy konkurs architektoniczny. - W jednej z gazet opozycyjnych przeczytałem, że jest to projekt godnościowy, więc nie ma uzasadnienia funkcjonalnego. Oni nadal uważają, że nam nie są potrzebne instytucje, które mają bronić polskiej godności, tożsamości, które mają mówić o polskiej pamięci - stwierdził Piotr Gliński.
Posłuchaj
- Prezes PiS ma wrócić na trasę spotkań z Polakami. Ryszard Terlecki podał możliwy termin
- Tusk apeluje o jedną listę opozycji. Bernacki: widzi, że dorobek PO ulega skurczeniu
PAP/IAR/łl
REKLAMA