Minister Czarnek o wotum nieufności: okazja do pokazania ogromu prac i inwestycji w oświatę
- Będę mógł spokojnie wypunktować wszystkie kłamstwa i absurdy, które są wykazane w tym wniosku, a też pokazać ogrom prac, które zostały wykonane w ciągu ostatniego 2,5 roku – powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek pytany o wniosek o wotum nieufności wobec niego.
2023-04-12, 12:51
W czwartek Sejm ma zająć się wnioskiem opozycji o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki. W środę Czarnek pytany był w Sejmie przez dziennikarzy o wniosek o odwołanie go ze stanowiska szefa MEiN. Odniósł się do pytania, czy jego zdaniem wniosek jest uzasadniony.
- Jak państwo czytaliście to wotum nieufności, to jest tam rzeczywiście mnóstwo rzeczy, które są jakimś kompletnym przypadkiem. Ja mam wielką radość z tego, że będę mógł spokojnie wypunktować wszystkie kłamstwa i absurdy, które są wykazane w tym wniosku, a też pokazać ogrom prac, które zostały wykonane w ciągu ostatniego 2,5 roku – powiedział.
Decyzja większości sejmowej
Minister pytany był także, czy nie boi się utraty stanowiska. - Stanowisko jest kwestią, która jest ulotna. Zawsze kiedyś trzeba stracić stanowisko. Większość sejmowa będzie o tym decydowała. Jeśli będzie 231 posłów za wotum nieufności, to będzie wotum nieufności. Ja będę miał okazję do zaprezentowania ogromu prac i inwestycji niebywałych w oświatę, naukę, szkolnictwo wyższe na przestrzeni ostatniego 2,5 roku – wskazał Czarnek.
Posłowie opozycji – KO, Lewicy, PSL i Polski 2050 – złożyli na początku lutego wniosek o wyrażenie przez Sejm wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki. Jest on pokłosiem publikacji TVN24.pl, opisującej, że pieniądze z konkursu MEiN trafiały do organizacji zbliżonych do PiS. Jak wskazał portal, wielomilionowe dotacje przeznaczane były na zakup nowych siedzib, jednocześnie wiele organizacji zajmujących się edukacją i placówek dydaktycznych nie otrzymało z budżetu resortu ani złotówki.
REKLAMA
"Będziemy bronić pana ministra Czarnka"
W reakcji Czarnek mówił wówczas w Sejmie m.in. o festiwalu nienawiści, chamstwa i hejtu przeciwko zarządom organizacji pozarządowych, które wykonują znakomitą pracę edukacyjną. Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział na początku lutego, że nie ma żadnych wątpliwości, iż wniosek o wotum nieufności wobec szefa MEiN będzie nieskuteczny i że nie boi się o kwestię większości. Stwierdził też, że w sprawie konkursu MEiN Czarnek przestawił w Sejmie wyjaśnienia, które "tę sprawę zamykają".
Rzecznik PiS, pytany w środę na konferencji prasowej w Sejmie o wniosek o wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki, odparł: "Będziemy bronić pana ministra Czarnka". - Myślę, że to jest pewien teatr polityczny opozycji – ocenił Bochenek. - Wszyscy doskonale wiemy, jaka jest arytmetyka w polskim parlamencie – zauważył. Według niego opozycja chce tym wnioskiem zwrócić na siebie uwagę.
Posłuchaj
- 33 lata temu Sejm uchwalił zniesienie cenzury
- Katarzyna Lubnauer: chcemy stawiać na ludzi, którzy albo pracowali, albo w tej chwili pracują
IAR/PAP/jmo
REKLAMA
REKLAMA