Ochojska znów krytykuje zaporę i oskarża o morderstwa na granicy. Poręba: to język rosyjskiej propagandy

2023-04-21, 14:20

Ochojska znów krytykuje zaporę i oskarża o morderstwa na granicy. Poręba: to język rosyjskiej propagandy
Tomasz Poręba: Janina Ochojska mówi językiem rosyjskiej propagandy. Foto: Leszek Szymański/PAP

- Janina Ochojska od dłuższego czasu mówi językiem rosyjskiej propagandy. To wbrew strategicznym interesom Polski - ocenił europoseł PiS Tomasz Poręba, odnosząc się do wypowiedzi europarlamentarzystki, która stwierdziła, że mur na polsko-białoruskiej granicy powinien być rozebrany.

Założycielka PAH i europarlamentarzystka Koalicji Europejskiej Janina Ochojska stwierdziła w piątek w Radiu Zet, że "mur na polsko-białoruskiej granicy powinien być rozebrany". - W Europie jest 1800 kilometrów murów. My budujemy kolejny. Ma być mur na granicy Turcja, Grecja i Bułgaria. Te mury znów trzeba będzie burzyć. Przez te mury cierpią ludzie - podkreśliła. Zgodziła się też ze stwierdzeniem, że ludzie na granicy umierają z winy PiS i rządzący powinni siedzieć za to, jak traktują migrantów.

O komentarz do słów Janiny Ochojskiej zostali poproszeni na piątkowej konferencji prasowej rzecznik PiS Rafał Bochenek i europoseł oraz szef sztabu PiS Tomasz Poręba. - Niestety od dłuższego czasu pani europoseł Ochojska mówi językiem rosyjskiej propagandy. Jest to wbrew strategicznym interesom Polski. Jest to coś karygodnego i nie do zaakceptowania - ocenił Tomasz Poręba.

"Opozycja nie ma jednoznacznego stanowiska"

- Z całą pewnością mur na granicy będzie i jako Prawo i Sprawiedliwość na pewno będziemy dbali, aby wschodnia granica na wysokości Białorusi była dobrze zabezpieczona, bo to jest w interesie polskich obywateli, zwłaszcza tych, którzy mieszkają na ścianie wschodniej i naprawdę obawiali się tych tysięcy migrantów ściąganych przez Łukaszenkę i Putina na naszą wschodnią granicę - dodał Rafał Bochenek.

Przypomniał też, że kiedy mur miał być budowany, najpierw był przez opozycję kontestowany, a potem lider PO Donald Tusk mówił, że mur nie powstanie. - To pokazuje, jak bardzo opozycja polska nie ma kierunku politycznego i jak miota się pomiędzy swoimi zapowiedziami, odbija się od ściany do ściany, nie ma jednoznacznego stanowiska - przekonywał rzecznik PiS.

Dodał, że biorąc pod uwagę to, co dzieje się teraz w Parlamencie Europejskim będzie sprowadzało się do tego, że Polacy zostaną oszukani i "istnieje ryzyko, że zapora na naszej wschodniej granicy zostanie zdemontowana, co zagraża bezpieczeństwu polskich obywateli".

Sprzeciw wobec obrony granic

Piątkowa wypowiedź Janiny Ochojskiej nie jest pierwszą na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. W marcu w radiu TOK FM założycielka PAH sugerowała, że polscy leśnicy mogli pomagać usuwać z lasów przy granicy ciała zmarłych migrantów oraz, że mogą być one zakopane "w jakimś zbiorowym grobie".

Komentując wypowiedź europarlamentarzystki dla TOK FM, szef klubu Koalicji Obywatelskiej i wiceprzewodniczący PO Borys Budka, stwierdził, że "nie podziela zdania Ochojskiej". - Doceniam całą jej działalność społeczną, natomiast takie słowa nie powinny paść - oświadczył. - Przypomnę jednocześnie, że w tych Lasach Państwowych zatrudniani są ludzie Zbigniewa Ziobry, jak chociażby znany hejter ze Szczecina, jeden z tamtejszych radnych - dodał.

Czytaj także:

ng/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej