Spotkanie premierów Polski i Estonii. Morawiecki: jesteśmy dostawcą bezpieczeństwa dla naszych sąsiadów
- Polska i Estonia leżą zbyt blisko Rosji, by pozwolić sobie na neutralność, dlatego zabiegamy o wzmocnienie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy i razem zabiegaliśmy, by jak najszybciej Finlandia i Szwecja przystąpiły do NATO - mówił premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z premier Estonii Kają Kallas.
2023-04-25, 12:02
TRANSMISJA:
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że podczas rozmowy z szefową estońskiego rządu Kają Kallas podejmował tematy związane z wojną na Ukrainie, NATO i UE. - Cieszę się, że mamy w Estonii takiego przyjaciela - kraj, który identycznie myśli o wszystkich sprawach – podkreślił.
- W trudnych czasach społeczeństwa potrzebują sprawdzonych przywódców. Pani premier Kaja Kallas niedawno wygrała wybory i cieszę się, że możemy kontynuować nasze wspólne starania. Chciałbym podkreślić, jak ogromny wysiłek Estonia wykonuje w odniesieniu do agresji Rosji na Ukrainie, który jest dostrzegany na całym świecie – zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Polski premier powiedział, że dzisiejsza walka na Ukrainie to "walka Dawida z Goliatem i musi on mieć nowoczesną broń, by zwyciężyć w nierównej walce, która ma tam miejsce". - Polska uczestniczy w inicjatywie dot. odszukiwania dzieci porwanych przez Rosję. Prosimy też Estonię o udział w tej inicjatywie. To coś strasznego i okrutnego co Rosjanie zrobili – powiedział.
REKLAMA
Dostawy Piorunów
Zaznaczył przy tym, że "narody, które znajdują się najbliżej potężnego sąsiada znajdują odwagę, by reagować i tłumaczyć naszym partnerom z Europy Zachodniej wyzwania i stawkę tej wojny." - Liczymy na naszych sojuszników z NATO, ale chcemy też, żeby oni mogli na nas liczyć - oceniał szef polskiego rządu.
Mateusz Morawiecki powiedział również, że Polska jest "dostawcą bezpieczeństwa" dla naszych sąsiadów. - W tym roku rozpoczniemy dostawę naszych sprawdzonych w walce zestawów Piorun do współpracy z Estonią. Mierzymy się z tymi samymi zagrożeniami, ale wierzymy też w długofalową współprace - wyjaśniał.
Porządek międzynarodowy
Podczas konferencji premier Estonii Kaja Kallas była pytana o słowa ambasadora Chin we Francji, który stwierdził, że kraje byłego ZSRR "nie mają czynnego statusu według prawa międzynarodowego". Szefowa estońskiego rządu oceniła, że wojna na Ukrainie to nie tylko walka o to, czy państwo to ma prawo do istnienia, jako wolny, niezależny kraj, ale także dotyczy to kwestii porządku międzynarodowego. - W związku z tym każdy patrzy na to, czy jest akceptacja czy brak akceptacji tego, co się dzieje. Te komentarze właśnie z tego się wywodzą - zaznaczyła.
REKLAMA
Posłuchaj
- My poprosiliśmy ambasadora, by wyjaśnił, co tak naprawdę myślą Chiny. Na razie te komentarze są określane jako mało ważne, ale musimy pamiętać, że wszyscy odnotowują, jak międzynarodowa wspólnota reaguje na to, co się dzieje w Ukrainie - podkreśliła premier Estonii.
Dodała, że kiedy dochodzi do agresji na niezależny kraj, wszyscy dyktatorzy na świecie patrzą, czy im się to opłaca. - Dlatego nie możemy tego zaakceptować. Wolność i pokój jest tutaj stawką - zaznaczyła Kallas.
REKLAMA
To nie tylko sprawa europejska
Zwracała przy tym uwagę, że rosyjska agresja na Ukrainę to nie tylko sprawa europejska i konflikt regionalny. - Stawka (wojny) w Ukrainie to prawo do istnienia jako państwo, Rosja testuje, czy podbicie i skolonizowanie państwa w XXI wieku jest możliwe - powiedziała estońska premier.
- Będziemy cały czas wspierać Ukrainę i zwiększać koszty dla Moskwy, aż Ukraina wygra, musimy pamiętać o tym, żeby przestępcy wojenni zostali pociągnięci do odpowiedzialności, jednocześnie agresor musi zapłacić za wszystko, co zniszczył - powiedziała Kallas.
Pomoc Ukrainie priorytetem
Podkreśliła, że teraz priorytetem jest wspieranie Ukrainy poprzez przekazywanie jej sprzętu; poinformowała, że jej rząd podjął już w zeszłym tygodniu decyzję, by wysłać estońską część amunicji na Ukrainę. Oświadczyła też, że "dla pokoju w Europie potrzebujemy Ukrainy w NATO, potrzebujemy Ukrainy w UE".
Szefowa estońskiego rządu mówiła też o znaczeniu współpracy Polski i Estonii w NATO, o tym, że polskie myśliwce bronią estońskiego nieba w ramach misji Baltic Air Policing, a żołnierze z obu krajów biorą udział we wspólnych ćwiczeniach.
REKLAMA
-Nasza współpraca w zakresie obronności przechodzi na kolejny poziom, kolejny krok to nowe systemy obrony przeciwpowietrznej, które wzmocnią nie tylko naszą dwustronną współpracę, ale jednocześnie bezpieczeństwo regionalne - mówiła Kallas.
Dodała też, że Estonia "jest połączona z Europą przez Polskę". - I chcemy poprawiać te relacje i połączenia - transport kolejowy, mobilność, telekomunikacja, jednocześnie chcemy wzmocnić relacje w usługach cyfrowych - podkreśliła Kallas.
REKLAMA
- Estonia wraz z Polską i Litwą przeciwna łagodzeniu sankcji wobec Białorusi. "To stanowisko może poprzeć szefowa KE"
- Międzynarodowy Fundusz Walutowy porozumiał się z Ukrainą. Ponad 15 mld dolarów dla zniszczonej gospodarki
IAR/PAP/as/pp
REKLAMA