Polska sprzeciwia się przymusowej relokacji migrantów. Müller: takie mechanizmy nie powinny mieć miejsca

2023-05-26, 10:00

Polska sprzeciwia się przymusowej relokacji migrantów. Müller: takie mechanizmy nie powinny mieć miejsca
Rzecznik rządu: zdecydowanie będziemy się sprzeciwiać wszelkim mechanizmom przymusowej relokacji migrantów. Foto: PAP/EPA/Carlos de Saa

- Zdecydowanie będziemy się sprzeciwiać wszelkim mechanizmom przymusowej relokacji migrantów w krajach Unii Europejskiej. Uważamy że te takie mechanizmy nie powinny mieć miejsca - stanowisko naszego rządu jest tu niezmienne - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.

W piątek w Sejmie podczas rozmowy z dziennikarzami rzecznik rządu został zapytany o kwestie de facto obowiązkowych relokacji migrantów do państw członkowskich UE. Z informacji PAP wynika, że do tej sprawy powróciła Komisja Europejska.

KE chce, żeby kraje UE, które nie będą chciały uczestniczyć w relokacji migrantów, płaciły "ekwiwalent finansowy" w wysokości 22 tys. euro na migranta. Według informacji PAP taką propozycję przedstawiła w środę komisarz UE ds. wewnętrznych Ylva Johansson ambasadorom państw członkowskich.

Zdecydowane stanowisko polskiego rządu

- Stanowisko naszego rządu jest tutaj niezmienne. Uważamy, że wszelkie mechanizmy przymusowej relokacji nie powinny mieć miejsca i tutaj zdecydowanie będziemy się sprzeciwiać - powiedział Müller.

Propozycja Johansson to wznowienie dyskusji, która rozpoczęła się w 2015 r. wraz z kryzysem migracyjnym w UE. Wtedy część krajów nie chciała się na to zgodzić. W efekcie KE uruchomiła procedury naruszenia prawa UE wobec tych krajów, w tym m.in. Polski.

Rażąca dysproporcja w pomocy pieniężnej od UE

Z informacji PAP wynika, że podczas rozmów z Johansson stały przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś zwracał uwagę, że w Polsce milion uchodźców z Ukrainy jest objętych ochroną międzynarodową, a UE na pomoc im przekazała 200 mln euro. Podkreślił, że na jednego uchodźcę z Ukrainy KE przeznaczyła zatem 200 euro, a jednocześnie w planach ma obciążenie państw, które nie będą chciały przyjmować nieregularnych migrantów w ramach mechanizmu przymusowej relokacji, kwotą 22 tys. euro. To - jak zaznaczył - rażąca dysproporcja.

Według informacji PAP KE proponuje relokację do innych krajów UE 30 tys. migrantów, z możliwością zwiększenia do 120 tys. osób. Na środowym spotkaniu, jak wynika z nieoficjalnych informacji, Francja i Niemcy wskazywały, że chcą relokacji na poziomie co najmniej 35 tys. migrantów. Paryż miał też wskazywać, że 22 tys. euro ekwiwalentu za migranta to zdecydowanie za mało. Tymczasem poparcie dla stanowiska Polski miały wyrazić m.in. Słowacja, Chorwacja i Węgry.

Czytaj także:

PAP/mr

Polecane

Wróć do strony głównej