Wicepremier Kaczyński: PO demoralizuje Polaków i realizuje politykę w interesie innego państwa
- Głównym konkurentem partii rządzącej w Polsce jest partia, o której można powiedzieć, że jest zewnętrzna. Z jednej strony demoralizuje Polaków, a z drugiej, w sprawach politycznych czy gospodarczych realizuje politykę w interesie innego państwa - powiedział wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.
2023-07-02, 13:52
- W ciągu czterech lat pokazaliśmy, że nasz program, nasze zapowiedzi są realizowane - że demokracja może być realizowana w tym wszystkim, co jest jej istotą. Bo jeżeli w demokracji posługujemy się kłamstwem, jeżeli ktoś posługuje się kłamstwem, i jeżeli zapowiedzi wyborcze są prezentowane na tej zasadzie, że dwa razy coś obiecać to jak raz coś dać, to wtedy nie ma demokracji - jest manipulacja. Demokracja opiera się na prawdzie (...). My tę regułę uważamy za świętą, my przestrzegamy tej zasady - powiedział prezes PiS.
"Wrogowie Polski chcieli, by Polacy byli narodem zdegenerowanym"
Jak ocenił, "nasi przeciwnicy podchodzą do tego zupełnie inaczej". - W jednej sprawie są całkowicie konsekwentni - to znaczy posługiwanie się kłamstwem, przy czym wraz z przegranymi, to się wszystko radykalizuje, w sposób niesłychany. Radykalizuje się język - i to już nie jest kwestia kłamstwa, tylko kwestia skrajnej wulgarności, degradowania polskiego życia publicznego - mówił.
Dodał, że "to kwestia wpisywania się w plany wszystkich wrogów Polski". - Wrogowie Polski zawsze chcieli, by Polska i Polacy byli takim narodem zdegenerowanym, na bardzo niskim poziomie - żeby elity były zewnętrzne. (...) Zapytajmy, czy Platforma (Obywatelska) to nie jest taka partia zewnętrzna (...) Czy Donald Tusk nie jest personifikacją takiej zewnętrzności? - stwierdził prezes PiS.
REKLAMA
- Głównym konkurentem partii rządzącej w Polsce jest partia, o której można właśnie to powiedzieć, że jest zewnętrzna. Z jednej strony demoralizuje Polaków, odwołuje się do tych grup społecznych, które, powiedzmy sobie, mają ogromnie dużo trudności z kulturą (...) a z drugiej strony, jeśli chodzi o sprawy ważne - polityczne, gospodarcze - to realizuje politykę, która jest w interesie innego niż Polska państwa - ocenił.
"Demonstracje z masą haniebnych napisów"
Jak ocenił, za czasów poprzednich rządów "polityka rosyjska, ten reset (...) to była w gruncie rzeczy polityka, której odbiorcą była Rosja, ale jej inicjatorem, obserwatorem, który ją oceniał i wyciągał z niej pozytywne wnioski - szczególnie wnioski odnoszące się do samego Donalda Tuska i jego europejskiej kariery - była nie Moskwa, tylko właśnie Berlin".
- Należy pamiętać, co dzisiaj w Polsce się dzieje - te obrzydliwe demonstracje z masą haniebnych napisów (...) to wszystko jest elementem socjotechniki, która wpisuje się w coś, co ma dzieje nie tak znów krótkie - dodał prezes PiS, nawiązując do niemieckiej koncepcji Mitteleuropy z przełomu XIX i początku XX wieku, wedle której Polska "to ma być małe, słabe państwo całkowicie podporządkowane Niemcom - i mogące się rozwijać, ale zawsze muszące być znacznie niżej niż Niemcy".
- Ta polityka w świadomości niemieckich elit jest czymś, co - można powiedzieć - tkwi - stwierdził również Jarosław Kaczyński.
REKLAMA
- PO dostała zgodę od EPL, by "udawać" sprzeciw ws. migrantów? Jabłoński: finalnie zrobią to, czego oczekują Niemcy
- Otwarcie tunelu pod Świną. Prezes PiS: to symbol doganiania Zachodu
- Minister Maląg o rządzie PO-PSL: oni dbali przede wszystkim o warszawskie elity, my tworzymy nowoczesne państwo
PAP/mn
REKLAMA