Potężny wiatr na Dolnym Śląsku. Ewakuacja obozu harcerskiego w Szklarskiej Porębie

Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratowniczej PSP we Wrocławiu, ewakuację przeprowadzono na wniosek kierownika obozu harcerskiego.

- Podjęto taką decyzję z powodu warunków pogodowych – silnego wiatru i opadów deszczu, oraz ostrzeżenia meteorologicznego – wskazał dyżurny strażak.

Uczestnicy obozu, 105 osób, zostali ewakuowani do oddalonej o kilometr od obozu szkoły w Szklarskiej Porębie.

Ostrzeżenie IMGW

IMGW wydał w środę ostrzeżenie pierwszego stopnia o silnym wietrze dla południowych powiatów Dolnego Śląska, czyli terenów górskich i podgórskich. Ostrzeżenie obowiązuje od godz. 20 w środę do godz. 15 w czwartek.

"Prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 45 km/h, w porywach do 75 km/h, z południowego zachodu i południa" – głosi komunikat IMGW.

Tragiczna historia

W 2017 roku na obozie harcerskim w Suszku zginęły dwie nastolatki (13 i 14 lat). W nocy z 11 na 12 sierpnia w wyniku gwałtownych burz i wiatrów, jakie przeszły wówczas nad Pomorzem obóz został zniszczony i odcięty od świata przez tarasujące drogi drzewa. Ponad 30 osób odniosło obrażenia.

Na trzytygodniowym obozie w Suszku przebywało 130 harcerzy z łódzkiego okręgu ZHR. Opiekę nad nimi sprawowało ośmiu wychowawców. Po tragedii komendant obozu i jego zastępca trafili na ławę oskarżonych - sąd uniewinnił obu mężczyzn.

• Światowe Jamboree Skautowe. Polscy harcerze jadą do Korei
• Styl na życie i lekcja życia. Dlaczego warto zostać harcerzem?

PAP/IAR/fc