W przyszłym miesiącu 14 emerytura. Zapytaliśmy seniorów o opinię

Po tym jak prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o wprowadzeniu czternastej emerytury jako świadczenia stałego, otwarta pozostawała jeszcze kwestia jego wysokości. Ustawa uchwalona w lipcu przez Sejm, której projekt przygotował rząd, przewiduje, że o kwocie i terminie wypłaty "czternastki" będzie decydować Rada Ministrów poprzez rozporządzenie. Rząd przyjął w tym tygodniu rozporządzenie, które ustala wysokość świadczenie na ten rok na poziomie 2650 zł brutto. "Na rękę" seniorzy otrzymają więc 2202,50 zł netto. 

Taka kwota trafi na konta osób, których miesięczne świadczenie wypłacane przez ZUS nie przekraczają 2900 zł brutto. Powyżej tej kwoty zastosowana zostanie zasada "złotówka za złotówkę". Minimalna wysokość wypłaty wyniesie 50 zł. Rząd zdecydował również, że w tym roku "czternastka" zostanie wypłacona już we wrześniu. Koszt świadczenie wyniesie 20,7 mld zł.

W tym roku "czternastkę" otrzyma ponad 8,8 mln osób, w tym 6,8 mln w pełnej wysokości. Portal PolskieRadio24.pl zapytał beneficjentów świadczenia, jak oceniają decyzję rządu o wprowadzeniu go na stałe oraz czy odpowiada im jego wysokość. Większość osób, z którymi rozmawialiśmy wyraziła zadowolenie.

- Pewnie, że dobrze. Jeśli chodzi o mnie to dostaję świadczenie w minimalnej wysokości, więc wie pan, dla mnie każdy grosz się liczy - mówi portalowi PolskieRadio24.pl pan Edward, emeryt spotkany na rynku w Sokołowie Podlaskim, gdzie dziś z mieszkańcami spotka się prezes PiS Jarosław Kaczyński.

REKLAMA

- Teraz wszystko drożeje, więc i 500 zł by mnie ucieszyło, a że dają 2200 zł to jeszcze lepiej. Wcześniej była też trzynastka, waloryzacja. Ten rząd naprawdę dba o osoby na emeryturze - wtóruje mu inna seniorka. 

W tej podlaskiej miejscowości spotkaliśmy i takich, którzy nie doceniają działań rządu. - Wszystko drożeje, więcej płacimy do budżetu, a potem rzucają nam jakiś dodatek. Lepiej jakby w sklepach było taniej, bo tak inflacja zje mi tą całą "czternastkę" - denerwuje się jeden z seniorów, który pragnie pozostać anonimowy. Ta wypowiedź spotkała się jednak z ripostą ze strony innych seniorów.

- Za poprzedniego rządu też by była taka inflacja, bo ona wynika z wojny i pandemii, a jestem pewien, że żadnych dodatkowych świadczeń emeryci by nie dostawali. Pamiętam, jaka niska była waloryzacja za Tuska - odpowiada pan Edward. - O seniorów ten rząd dba jak żadne inny. Inflacja, inflacją, ale nawet jak te świadczenie jest mniej warte niż 2 lata temu, to i tak lepiej je mieć niż go nie mieć. Poprzednicy jakoś nie palili się do wprowadzenia taki dodatków - dodaje inny kobieta. 

Początek spotkania mieszkańców Sokołowa Podlaskiego z wicepremierem, prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim o godzinie 17.

REKLAMA

MF, PolskieRadio24.pl