Szef komisji spraw zagranicznych parlamentu Litwy: Polska inspiruje wzmacniając swoją siłę militarną

Moskiewski najazd na Polskę i Litwę nauczył nas tego, że aby wygrać, musimy być silni. Wygrać możemy tylko razem. Musimy też dbać, by zachodni partnerzy nas słuchali - mówili w TVP Info szefowie komisji spraw zagranicznych polskiego i litewskiego Sejmu Radosław Fogiel i Żygimantas Pavilionis.

2023-09-18, 00:55

Szef komisji spraw zagranicznych parlamentu Litwy: Polska inspiruje wzmacniając swoją siłę militarną
Polska wydaje rekordowe kwoty na wzmacnianie bezpieczeństwa kraju - Wojsko Polskie kupuje nowoczesny sprzęt, rozrasta się i szkoli. Przedstawiciel litewskiego parlamentu stwierdził, że nasz kraj jest pod tym kątem inspiracją. Foto: Marek Borawski / KPRP / prezydent.pl

Obaj przewodniczący komisji byli gośćmi TVP Info w niedzielę wieczorem. W rozmowie nawiązali do wspólnej historii Polski i Litwy, w tym w ramach Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Szef komisji SZ parlamentu Litwy: Polska inspiruje wzmacniając się militarnie

Żygimantas Pavilionis powiedział, że "moskiewskie najazdy na was i na nas nauczyły nas, że musimy być bardzo silni, żeby to nigdy więcej się nie powtórzyło".

- Dziś Polska jest inspirującym przykładem siły militarnej. Musimy się od niej uczyć wszyscy w regionie Morza Bałtyckiego - oświadczył. Dodał, że Litwa powinna być "jak Izrael", który polega na swoich możliwościach obronnych, gdyż "partnerzy zachodni czasem zawodzą". Zapowiedział też, że jeżeli jego ugrupowanie (Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci) wygra przyszłoroczne wybory, to "podejmie tak działania jak Polska - zbrojenie się po zęby".

Radosław Fogiel podkreślił, że "musimy być silni jako region" Europy Środkowo-Wschodniej. Jak mówił, m.in. zaproszenie dla Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej "nie wzięło się znikąd - to była presja państw naszego regionu". - Musimy wykorzystać swoją wagę, żeby wpływać na tę politykę wewnętrzną w UE - dodał Fogiel.

REKLAMA

"NATO i UE muszą posłuchać Polski i Litwy"

Jak podkreślił Pavilionis, "wojnę można wygrać tylko razem", a "najgłupszą rzeczą są spory między państwami". Litewski polityk ocenił, że obecne czasy są "kluczowe", ale - jak mówił - bardziej niż 1939 przypominają 1942 rok, gdy hitlerowskie Niemcy zaczęły przegrywać wojnę.

- Problem polega na tym, że obecnie Hitlerem i Stalinem jest jedna osoba - Władimir Putin - mówił, przypominając, że po II wojnie światowej "Polska i kraje bałtyckie zostały poświęcone" i pozostawione w sowieckiej strefie wpływów.

Pavilionis przestrzegł przed polityką "obłaskawiania" Rosji. Jak mówił, obserwował ją ze strony państw zachodnich w czasach rosyjskiej agresji na Gruzję i prezydentury Lecha Kaczyńskiego w Polsce. - Teraz musimy zadbać o to, żeby wszyscy członkowie NATO i UE nas posłuchali - zaznaczył.

Czytaj również:

Fogiel: polityka Niemiec jest rozczarowująca

Ocenił, że następne miesiące będą kluczowe. - Mam nadzieję, że te siły w pełni zaangażowane w doprowadzenie do porażki Moskwy wygrają - w Polsce, gdzie niedługo będą wybory, i na Litwie, gdzie będą wybory w przyszłym roku - oświadczył.

Do polityki obłaskawiania Rosji nawiązał też Radosław Fogiel. Przyznał on, że obecnie, po rosyjskiej agresji na Ukrainę "przynajmniej na papierze i werbalnie nie jest ona już realizowana".

- Rozczarowujące są jednak ostatnie doniesienia z Berlina, mówiące, że Niemcy jednak nie chcą wydawać odpowiedniego procentu swojego PKB na zbrojenia, jak postulowaliśmy to na szczycie w NATO Wilnie - stwierdził Fogiel.

Zobacz także na tvp.info: Szeremietiew o Tusku: Ważniejsze od Polski były relacje z Moskwą i Berlinem

REKLAMA

Zobacz także na niezalezna.pl: "Nie zważajcie na celebrytów związanych z opozycją". Szef MON o wzmacnianiu armii

PAP/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej