Na ulicach i w sieci duże poparcie dla akcji #MuremZaPolskimMundurem. "Z serca dziękuję Straży Granicznej"

Film "Zielona granica" w reżyserii Agnieszki Holland wchodzi do kin. Ma przedstawiać funkcjonariuszy polskich służb strzegących granicy z Białorusią jako sadystycznych i wulgarnych ludzi. W ich obronie odbyły się manifestacje w największych miastach. Oburzenia filmem nie kryją internauci. Planowane są kolejne akcje wsparcia mundurowych broniących pogranicza.

2023-09-22, 12:23

Na ulicach i w sieci duże poparcie dla akcji #MuremZaPolskimMundurem. "Z serca dziękuję Straży Granicznej"
Na ulicach i w sieci duże poparcie dla akcji #MuremZaPolskimMundurem. "Z serca dziękuję Straży Granicznej". Foto: PAP/Art Service/Twitter

Z trailera, recenzji i fragmentów filmu Agnieszki Holland pt. "Zielona granica", które trafiły do sieci, wyłania się ponury obraz polskich funkcjonariuszy. Przede wszystkim co uderza, to fakt, iż nowy film Agnieszki Holland jest czarno-biały.

Dlaczego? Ma być przez to smutniejszy i jeszcze bardziej mroczny. Film skupia się na losach aktywistów Grupy Granica. Ma przedstawiać funkcjonariuszy polskich służb strzegących granicy z Białorusią jako sadystycznych i wulgarnych ludzi. Zarzuca agresywne legitymowanie osób poruszających się przy obszarze "stanu wyjątkowego".

W filmie roi się od skandalicznie antypolskich scen, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością na granicy polsko-białoruskiej. Funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej przedstawieni są niczym oprawcy.

Pokazana została np. fikcyjna scena, w której funkcjonariusz tłucze szklany termos, podając go spragnionemu migrantowi.

REKLAMA

TYLKO U NAS | Por. Michalska o filmie Holland: próby szkalowania funkcjonariuszy są dla SG ogromnie krzywdząc

Fala obrony

Z takim przedstawieniem sytuacji nie zgadza się wielu Polaków. Między innymi Warszawie i Krakowie odbyły manifestacje potępiające branie udziału projekcji filmu Holland. Wydarzenia odbywały się pod hasłem #MuremZaPolskimMundurem.

Wśród okrzyków najpopularniejszym był: "tylko świnie siedzą w kinie". Hasło pojawiło się pod okupacją w 1942 r. gdy wizyta w kinie pozwalała choć na chwilę oderwać się od koszmaru codzienności. Hasłem Polskie Państwo Podziemne starało się zdecydowanie przeciwdziałać niemieckiej propagandzie.

 

REKLAMA

Akcje #MuremZaPolskimMundurem wsparli politycy

"Dziś wybór jest prosty. Albo bezpieczeństwo Polaków i ochrona polskich granic, albo plucie na polski mundur i wpisywanie się w propagandę Putina i Łukaszenki" - napisał Sebastian Kaleta wiceminister ds. sprawiedliwości.

"Żaden przyzwoity Polak nie może popierać znieważania żołnierzy i funkcjonariuszy broniących naszych granic" - stwierdził Marcin Horała, poseł PiS wiceminister ds. funduszy i polityki regionalnej.

Polacy reagują na film

Warszawski Klub Gazety Polskiej organizuje jutro "Łańcuch poparcia" w geście solidarności z mundurowymi. To spotkanie dla tych, którzy nie dotrą na główne wydarzenie w przygranicznym Mielniku.

REKLAMA

Pikieta w stolicy zostanie zorganizowana o godzinie 17.30 pod gmachem TVP Info na placu Powstańców Warszawy 7. Organizatorzy zachęcają do przyniesienia wydrukowanych lub ręcznie napisanych plakatów z hasłem "Murem za Polskim Mundurem".

Czytaj też na niezależna.pl: „Narzędzie propagandowe Platformy”. Lichocka: Jest jeden pożytek z tego filmu - widać stanowisko Tuska

Funkcjonariusze poruszeni

Funkcjonariuszka SG kpt. Krystyna Jakimik-Jarosz została zapytana o zapowiadaną na piątek w Mielniku (Podlaskie) akcję "Łańcuch poparcia" w geście solidarności z żołnierzami i pogranicznikami oraz na przykład "Murem za polskim mundurem".

 - Wszyscy jesteśmy wdzięczni za słowa otuchy, które kierowane są do nas praktycznie każdego dnia, bo to są namacalne gesty - podkreśliła kpt. Jakimik-Jarosz.

REKLAMA

Wspomniała, że już kilkanaście lat temu, gdy służyła w placówce SG w Szudziałowie, strażnicy graniczni mogli liczyć na wsparcie mieszkańców. - Ta współpraca była od dawna. Pamiętam, że zawsze po ciężkiej służbie można było zajść i dostać kubek kawy - ten smak kawy pamiętam do dzisiaj - zaznaczyła.

Zwróciła uwagę, że w ostatnim okresie ta współpraca jest jeszcze bardziej intensywna. - Słowa wsparcia kierowane w naszą stronę mają naprawdę ogromne znaczenie; każdego dnia dostajemy tego dowody - podkreśliła funkcjonariuszka SG.

 - To, że panie z kół gospodyń wiejskich piekły dla nas ciasta, czy przynosiły żołnierzom i funkcjonariuszom ciepłe posiłki - to dużo dawało i pomagało, szczególnie w tym ciężkim czasie, kiedy wylała się na nas fala hejtu - dodała funkcjonariuszka z Podlaskiego Oddziału SG.

Czytaj też:

REKLAMA

PAP/IAR/Twitter/mn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej