Zboże z Ukrainy. Prezes PiS: niech nikt nie ma wątpliwości, że będziemy bronić polskich interesów
- Przyszła wojna na Ukrainie i wypełniliśmy swoje obowiązki, chociaż oczywiście nie jest naszym obowiązkiem np. rujnowanie polskiego rolnictwa. Niech nikt nie ma żadnej wątpliwości, że my będziemy polskich interesów bronić - mówił Jarosław Kaczyński w Szczecinie.
2023-09-23, 18:19
Podczas wizyty w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił o wielkich kryzysach, które spadły na nas w ostatnich latach, m.in. pandemii i wojnie za naszą wschodnią granicą.
- Przyszła wojna na Ukrainie, gdzie naprawdę wypełniliśmy swoje obowiązki, chociaż oczywiście nie jest naszym obowiązkiem np. rujnowanie polskiego rolnictwa - mówił. Podkreślił, że Polaka nadal wypełnia swoje obowiązki wobec naszego sąsiada.
- I chcemy je wypełniać dalej. Bo oczywiście to jest w naszym interesie, to jest polska racja stanu, ale pamiętając też o tym, że ten nasz interes obejmuje i inne kwestie. I niech nikt nie ma żadnej wątpliwości, że my będziemy w tych wszystkich sprawach polskich interesów bronić - zapewnił.
"Będziemy bronić polskich interesów"
Do kwestii ukraińskiego zboża i stosunków polsko-ukraińskich, prezes PiS odniósł się także podczas konwencji we Wrocławiu, kilka dni wcześniej.
REKLAMA
- Chcemy i będziemy we froncie poparcia dla Ukrainy. Ale w żadnym wypadku ta dorozumiana umowa między nami nie zawierała punktu, że z powodu tej obrony zlikwidujemy polskie rolnictwo - powiedział na konwencji we Wrocławiu prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Posłuchaj
Prezes PiS w Szczecinie - wypełnimy swoje zobowiązania wobec Ukrainy (IAR) 0:18
Dodaj do playlisty
Podkreślał, że Polska musi bronić swoich interesów, także tych najbardziej fundamentalnych. Nawiązał przy tym do obecnych relacji polsko-ukraińskich.
- Myśmy pomagali od początku, w pierwszym okresie, jeśli chodzi o pomoc wojskową, to znaczy przy pomocy dostaw broni, to byliśmy przed wszystkimi. Pomagaliśmy też jako ludzie, jako władze zarówno rządowe, jak i samorządowe, robiliśmy wszystko, co można - powiedział Jarosław Kaczyński.
Czytaj także: "Niech Zełenski już nigdy więcej nie obraża Polaków". Szef rządu o wypowiedziach prezydenta Ukrainy
REKLAMA
Zaznaczył, że pomoc była świadczona także i w późniejszym okresie. - Chcemy i będziemy w tym froncie poparcia dla Ukrainy. Ale robiliśmy to z powodów zasadniczych, z powodu tych wartości, które wyznajemy - naszego przywiązania do wolności, także wolności narodów, ale także w imię naszej racji stanu. Natomiast w żadnym wypadku, jeśli można mówić o takiej dorozumianej umowie między nami a Ukraińcami, ona nie zawierała takiego punktu, że z powodu tej obrony zlikwidujemy polskie rolnictwo - powiedział prezes PiS.
Czytaj w tvp.info:Jarosław Kaczyński: Trzeba nie mieć piątej klepki, żeby nie chronić własnych granic
- Polskie rolnictwo i teraz, i za rok, i za pięć lat, mam nadzieję, że po wielkim zwycięstwie Ukrainy, będzie musiało być chronione - podkreślił.
***
pap/as
REKLAMA
REKLAMA