Zachód pod wrażeniem polskiej gospodarki. Mularczyk: gdyby nie wojna lub brak reparacji, mogłaby być równa niemieckiej
Można się zastanawiać, czy gdyby nie II wojna światowa lub brak niemieckich reparacji polska gospodarka byłaby dziś równa niemieckiej - ocenił wiceszef polskiej dyplomacji Arkadiusz Mularczyk komentując w mediach społecznościowych artykuł Matta Olivera w "The Telegraph" ukazujący umacniającą pozycję Polski w Europie Środkowo-Wschodniej.
2023-10-10, 18:12
Brytyjski dziennik "Daily Telegraph" zauważył i docenił przemysłowy potencjał Polski. W artykule wskazano, że obecny lider w tej materii, Niemcy, boryka się ze sporymi kłopotami, natomiast Polska nieustannie się rozwija.
Autor tekstu podkreśla, że Warszawa może przejąć od Berlina "koronę przemysłowego centrum Europy".
"Doskonały artykuł Matta Olivera w »The Telegraph«, który pokazuje Polskę jako rozwijającą się potęgę w Europie i kraj, który umacnia swoją pozycję kluczowego gracza i ważnego centrum logistycznego w Europie Środkowo-Wschodniej. W artykule napisano: »Przez długi czas Polska była czymś w rodzaju młodszego rodzeństwa niemieckiego przemysłu«. Można się zastanawiać, czy Polska byłaby równym rodzeństwem, gdyby nie II wojna światowa lub brak reparacji dla Polski?" - napisał Arkadiusz Mularczyk na platformie X (dawniej Twitter).
Straty poniesione od Niemiec
REKLAMA
W minionym tygodniu wiceminister spraw zagranicznych podkreślił, że "Niemcy wdrożyli politykę niszczenia polskich elit, która okazała się skuteczna. Powojenna populacja Polski w 1945 r. była o ok. 30 proc. niższa niż w 1939 r.". Podkreślił też, że Niemcy wdrożyły ideologię rasowej, narodowej i kulturowej supremacji, która doprowadziła do Holokaustu i śmierci 5,2 miliona polskich obywateli.
- "Trwa wojna kultur i cywilizacji". Patryk Jaki: jedyną odpowiedzią jest silne państwo
- II wojna światowa: zbrodnia pomorska 1939. Reportaż o niemieckich katach i polskich ofiarach [POSŁUCHAJ]
- Wiceminister Mularczyk o reparacjach wojennych: jesteśmy blisko przełomowych decyzji
Przypomnijmy, że rok temu wysłana została nota dyplomatyczna do rządu Niemiec ws. reparacji. Po trzech miesiącach od jej wysłania państwo niemieckie powiedziało, że sprawa (reparacji) jest zamknięta. Tymczasem państwo polskie oczekuje dialogu od państwa niemieckiego, by porozmawiać o tym, co Niemcy mogą zrobić, ażeby wynagrodzić państwu polskiemu i polskiemu społeczeństwu krzywdy, które zadali ich ojcowie i dziadkowie podczas II wojny światowej. Polska domaga się od Niemiec w ramach reparacji 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych.
Zobacz na TVP Info: Niemieckie reparacje wojenne. Radni Leszna przyjęli uchwałę
REKLAMA
Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk gościem Polskiego Radia 24
PAP/kg
REKLAMA