Rzeszów: 4-miesięczna Nadia o krok od śmierci. Niemowlę jest w śpiączce farmakologicznej

Czteromiesięczna dziewczynka, która z ciężkimi obrażeniami trafiła do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, jest obecnie w śpiączce farmakologicznej. Stan dziecka jest ciężki, ale stabilny. Dziewczynka jest wspomagana oddechowo, ale lekarze "żywią nieśmiałą nadzieję, że przyszłość przyniesie pozytywne wiadomości". Matka niemowlęcia i jej partner usłyszeli już prokuratorskie zarzuty.

2023-10-24, 14:26

Rzeszów: 4-miesięczna Nadia o krok od śmierci. Niemowlę jest w śpiączce farmakologicznej
Czteromiesięczne niemowlę trafiło skatowane do szpitala w czwartek wieczorem. Foto: DarSzach/ Shutterstock

Maleńka Nadia została przewiezione karetką ze szpitala w Jaśle do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie (KSW nr 2) w czwartek wieczorem 19 października z ciężkimi obrażeniami: urazami głowy, złamaniami nóg i rąk. Lekarze stwierdzili u dziewczynki zespół dziecka maltretowanego - była nadpobudliwa i lękliwa.

Szpital zawiadomił policję, a dziecko trafiło na stół operacyjny, a następnie na oddział neurologiczny z uwagi na wykryte urazy głowy. Aktualnie przebywa na oddziale intensywnej terapii.

"Nieśmiała nadzieja na pozytywne wiadomości". Rzeszowscy lekarze o stanie czteromiesięcznej Nadii 

- Dziewczynka pozostaje w śpiączce farmakologicznej. Jest wspomagana oddechowo - przekazał rzecznik KSW nr 2 w Rzeszowie Tomasz Warchoł. - Jej stan jest ciężki, ale stabilny. Czekamy, obserwujemy - dodał.

Dopytywany o rokowania odpowiedział, że lekarze "żywią nieśmiałą nadzieję, że przyszłość przyniesie pozytywne wiadomości". - To młody organizm - podkreślił.

REKLAMA

Zaznaczył też, że czas utrzymywania dziecka w śpiączce farmakologicznej nie jest określony i zależy od stanu pacjenta.

Skatowane niemowlę trafiło do szpitala. Matka i jej partner usłyszeli prokuratorskie zarzuty

20-letnia matka dziewczynki Magdalena K. i jej 25-letni parter Artur K. usłyszeli zarzuty znęcania się nad dzieckiem. Decyzją sądu oboje trafili do aresztu.

Kilka dni przed tym, jak sprawa ujrzała światło dzienne, policjanci założyli rodzinie Niebieską Kartę. - Kobieta złożyła zawiadomienie, że znęca się nad nią partner. Policjanci kilkukrotnie dopytywali, czy mężczyzna znęca się również nad dzieckiem. Matka kategorycznie zaprzeczyła - powiedział oficer prasowy policji w Jaśle Daniel Lelko.

Czytaj także: 

[ZOBACZ TAKŻE] Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg gościem Polskiego Radia: 

PAP, IAR/ mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej