Grzegorz Borys nie żyje? Policja: nie wykluczamy
- Nie wykluczamy, że Grzegorz Borys nie żyje, zawęziliśmy obszar poszukiwań do dwóch hektarów przy zbiorniku wodnym - podała na konferencji pasowej w Gdańsku rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku kom. Karina Kamińska.
2023-11-03, 13:23
- Wygrodzenie tego terenu wynika z konkretnych informacji, z zabezpieczonych śladów. Nie wykluczamy, że Grzegorz Borys nie żyje - podała komisarz.
- Do tej spory sprawdzaliśmy kilkukrotnie obszar leśny 8 tys. ha, przy udziale 1000 funkcjonariuszy policji, żandarmerii wojskowej, straży leśnej i straży pożarnej - przypomniała Kamińska.
Posłuchaj
Wyznaczony teren obejmuje rejon zbiornika wodnego Lepusz, który znajduje się w otulinie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Policjanci i żandarmi wojskowi zakładają, że w tym miejscu może znajdować się poszukiwany.
Rzecznik poinformowała, że wszystkie zgromadzone zapisy monitoringu "nie wykazały, żeby mężczyzna opuścił teren leśny".
REKLAMA
- Poszukiwania Grzegorza Borysa. Trwają działania policji. Oddano hołd zmarłemu strażakowi
- Policja nie przerywa poszukiwań Grzegorza Borysa
Przeszukiwany teren jest skrajnie trudny i niebezpieczny, obfituje w mokradła, grzęzawiska i trudno dostępne miejsca. Mimo sprawdzenia zbiornika przez nurków wojskowych oraz strażaków-nurków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego Gdańsk nie zdołano dotrzeć do wszystkich części tego terenu, z tego powodu do jego przeszukiwania będzie wykorzystywany specjalistyczny sprzęt. Aby dokładnie i bezpiecznie przeszukać ten teren, trwają konsultacje z ekspertami m.in. z zakresu hydrologii.
Szukają także zwłok
Do poszukiwań w terenie policjanci wykorzystywali środki techniczne oraz specjalistyczny sprzęt m.in. Mobilne Centrum Poszukiwań wyposażone w sprzęt do przeszukiwania terenu obsługiwane przez specjalistów z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób z Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji.
Codziennie przez całą dobę, dowódcy operacji poszukiwawczej na podstawie analiz wykonywanych przez centrum operacyjne zlecali zadania służbom w terenie m.in. operatorom dronów, pilotom śmigłowców, które były wyposażone m.in. w termowizję, przewodnikom z psami tropiącymi oraz do wyszukiwania zapachu ludzkich zwłok.
REKLAMA
IAR/PAP/policja.pl/st
REKLAMA