Karpiński do PE trafi prosto z aresztu? Szefernaker: to będzie chyba pierwsza taka sytuacja w historii
W środę wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, poseł elekt (PiS) Paweł Szefernaker, odnosząc się do sprawy Włodzimierza Karpińskiego, podkreślił, że "to będzie chyba pierwsza taka sytuacja w historii, by ktoś wchodził do europarlamentu prosto z aresztu".
2023-11-08, 16:16
Jak dowiedziało się RMF FM, przebywający w areszcie Włodzimierz Karpiński wyraził zgodę na objęcie mandatu europosła. RMF FM przekazało też, że Karpiński wysłał już do marszałek Sejmu pismo z oświadczeniem o wyrażeniu zgody na objęcie mandatu.
Afera śmieciowa
Były sekretarz w warszawskim ratuszu i były minister w rządzie PO-PSL od lutego przebywa w areszcie. Zatrzymano go w związku z tzw. aferą śmieciową. Usłyszał zarzuty korupcyjne związane z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów w Warszawie.
Do sprawy odniósł się na konferencji prasowej w Koszalinie wiceszef MSWiA, poseł elekt (PiS) Paweł Szefernaker.
- Przez ostatnie osiem lat opozycja wiele mówiła o praworządności, a ta sprawa pokazuje, na jakim poziomie dzisiejsza opozycja reprezentuje praworządność, jeśli dotyczy to właśnie osób z nią związanych - powiedział Szefernaker.
REKLAMA
Zaznaczył, że rozumie, iż "dla wielu wyborców może to być szokujące", ale w jego ocenie nie zaskoczyło tych, którzy "obserwują życie polityczne i widzieli, jak wygląda zachowanie polityków PO".
- To będzie chyba pierwsza taka sytuacja w historii, by ktoś wchodził do europarlamentu prosto z aresztu - podkreślił wiceminister.
Wybory do PE
Karpiński kandydował w 2019 r. w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Koalicji Europejskiej. Nie zdobył jednak mandatu europosła. Posłem PE z tej listy został Krzysztof Hetman, który właśnie zdobył mandat do polskiego Sejmu i zamierza go objąć. Do PE za Hetmana trafić powinna Joanna Mucha, lecz ona także została wybrana na posła do polskiego parlamentu.
Następny w kolejności do mandatu europosła byłby Riad Haidar, polityk zmarł jednak w maju br. Ostatecznie mandat europosła przypada kolejnemu kandydatowi - właśnie Włodzimierzowi Karpińskiemu.
REKLAMA
List synów
W sprawie Karpińskiego list otwarty wystosowali jego synowie: Michał, Andrzej, Jan, Franciszek i Wojciech Karpińscy. "Włodzimierz Karpiński jest naszym Ojcem. I jesteśmy z Niego dumni! Dziś w Jego imieniu chcemy poinformować, że zamierza objąć mandat eurodeputowanego i że zostało złożone Jego odręczne oświadczenie skierowane do Pani Marszałek Sejmu, jako osoby odpowiedzialnej za procedurę wskazania naszego Ojca do objęcia mandatu" - czytamy w liście.
"Jest to na dzisiaj jedyny sposób, by ukrócić trwający od ponad 8 miesięcy absurdalny, bezzasadny i dewastujący areszt stosowany wobec Niego na wniosek Prokuratury Krajowej w Katowicach. Areszt, w którym przebywa jako zakładnik politycznych interesów na potrzeby kampanii zaplanowanej przez PiS. Nasz Ojciec przyjmie mandat, także by móc mówić na forum Parlamentu Europejskiego o stosowaniu i wykonywaniu przepisów prawa w Polsce" - dodano.
Synowie Karpińskiego podkreślają też, że "przyjęcie mandatu nie spowoduje przerwania prokuratorskiego postępowania". "Więc nie jest to żadna ucieczka przed odpowiedzialnością. Na wyrok sądu czekać będziemy ze spokojem i w przekonaniu, że za bycie uczciwym człowiekiem, zajmowanie się polityką i należeniem nie do tej partii, co trzeba, mimo wszystko, nie idzie się w Polsce do więzienia" - podkreślono w liście.
ZOBACZ TAKŻE: Beata Szydło w Programie 3 Polskiego Radia
PAP/IAR/jb
REKLAMA
REKLAMA