Wyrok na Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Prezydencka minister: obaj są ułaskawieni

Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, po roku więzienia dla dwóch pozostałych b. szefów CBA za działania operacyjne podczas "afery gruntowej". Sąd orzekał w II instancji, zatem wyrok jest prawomocny. Orzeczenie zapadło pomimo ułaskawienia polityków przez prezydenta Andrzeja Dudę jeszcze w 2015 roku. - W ocenie Kancelarii Prezydenta Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są ułaskawieni - stwierdziła prezydencka minister Małgorzata Paprocka.

2023-12-20, 12:09

Wyrok na Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Prezydencka minister: obaj są ułaskawieni
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani przez sąd II instancji pomimo aktu ułaskawienia. Foto: Łukasz Siekierski/ Shutterstock, Przemysław Chmielewski/Polskie Radio, twitter.com/MSWiA_GOV_PL

Prezydencka minister Małgorzata Paprocka - pytana o wydane w środę orzeczenie sądu - powiedziała, że orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego potwierdza prawo prezydenta do zastosowania prawa łaski na tym etapie, na którym zostało ono podjęte w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Małgorzata Paprocka: ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika jest ważne

- Sąd Najwyższy nie ma żadnej podstawy prawnej do badania wykonania prerogatywy przez prezydenta RP - oceniła Małgorzata Paprocka.

- W ocenie Kancelarii Prezydenta panowie są ułaskawieni, ułaskawienie jest ważne i w mocy prawnej - oświadczyła.

Dopytywana, jak traktować środowy wyrok, Paprocka podkreśliła, że jest to pytanie do sądu. - Natomiast panowie w świetle art. 139 konstytucji są ułaskawieni - dodała.

REKLAMA

- Wyrok wydany dziś jest prawomocny - podkreśliła sędzia Anna Bator-Ciesielska. Wobec skazanych orzeczono pięcioletnie zakazy zajmowania stanowisk publicznych. Jeden z trojga sędziów zgłosił do orzeczenia zdanie odrębne - na korzyść skazanych.

Sąd wydał wyrok na ułaskawionych polityków

Sprawa byłych szefów CBA ma już niemal dziesięcioletnią historię. W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA. Kamiński oceniał wtedy, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały".

Skazani wówczas urzędnicy odwołali się od wyroków do Sądu Okręgowego w Warszawie. Ponieważ jednak w 2015 roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił zarówno Mariusza Kamińskiego, jak i Macieja Wąsika, w związku z tym sąd II instancji umorzył postępowanie w marcu 2016 roku.

Na początku czerwca Sąd Najwyższy w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania, w związku z czym sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach.

REKLAMA

Ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika przez prezydenta. "Sprawa polityczna"

Po ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika oraz dwóch innych urzędników - Grzegorza Postka i Krzystofa Brendela - prezydencki minister Andrzej Dera wyjaśnił, że prawo głowy państwa do zastosowania aktu łaski jest nieograniczone w żaden sposób, zatem prezydent mógł je zastosować w dowolnym momencie postępowania "co wynika z doktryny i nigdy nie było kwestionowane".

- W odczuciu prezydenta sprawa miała wymiar polityczny - mówił w 2015 roku Andrzej Dera.

6 czerwca 2023 roku Sąd Najwyższy uchylił umorzenie postępowania w II instancji po ułaskawieniu polityków przez prezydenta. Uczynił to pomimo stanowiska Trybunału Konstytucyjnego oraz utrwalonej w kwestii prawa łaski linii orzeczniczej TK. - Wtorkowe orzeczenie SN każe zadać pytanie przede wszystkim o podstawę prawną działania Sądu Najwyższego - mówiła w czerwcu Małgorzata Paprocka.

Wcześniej, 2 czerwca 2023 roku Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął spór kompetencyjny pomiędzy Prezydentem RP a Sądem Najwyższym w sprawie prawa łaski. "Prawo łaski jest wyłączną i niepodlegającą kontroli kompetencją Prezydenta RP wywołującą ostateczne skutki prawne, (...) a Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do sprawowania kontroli ze skutkiem prawnym wykonywania tej kompetencji Prezydenta RP" - podano wówczas w postanowieniu TK.

REKLAMA

Czytaj również:

PAP/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej