Rosyjska rakieta nad terytorium Polski. Gen. Polko: granicę z Ukrainą należy wzmocnić systemami NATO

Generał Roman Polko tłumaczył, że po konferencji prasowej z udziałem m.in. szefa MON, która miała miejsce po spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, wiemy, że na terytorium Polski wleciała rakieta manewrująca. Prawdopodobnie była ona wystrzelona przez rosyjskie lotnictwo. 

- Przez to, że Ukraińcy są dosyć wstrzemięźliwi, jeżeli chodzi o użycie środków przeciwlotniczych przy granicy z Polską, rakieta przebywała około trzy minuty na naszym terytorium, po czym je opuściła - mówił. Dodał, że "to wyraźnie pokazuje, iż Rosja atakuje w sposób barbarzyński, ale też prowokujący".

Były dowódca GROM tłumaczył ponadto, że "po Przewodowie, czy po tej rakiecie, której szukano przez pół roku, trochę się nauczyliśmy". - Jest dużo lepsza komunikacja, rzetelna informacja przedstawiana nie tylko przez polityków, ale też przez wojskowych. To w istocie pozwoliło nam "rozbroić tę rakietę" - zaznaczył.

- To, co było największym problemem w przypadku poprzednich zdarzeń, to właśnie ta kiepska komunikacja - dodał.

Zestrzelenie rakiety

Zapytany z kolei, czy obiekt nie powinien być zestrzelona przez nasze systemy, po tym jak został zauważony przez radary, stwierdził, iż "systemy przeciwrakietowe używane są wtedy, gdy rakieta została zidentyfikowana i kiedy zagraża bezpieczeństwu".

- Sądzę, że mogła ona przelatywać nad terenem, gdzie nie było ważnych obiektów infrastruktury krytycznej, osiedli ludzkich, osad czy wiosek. Pewnie nie było takiej potrzeby - stwierdził.

Ale z pewnością wniosek jest taki, kontynuował, że "jeżeli tego typu incydenty się powtarzają, to należy zwiększyć koncentrację naziemnych stacji radiolokacyjnych, które wykrywają tego typu rakiety mogące na krótko przekroczyć nasze terytorium, ale też systemów i środków do ich zwalczania".

Rozbudowa systemów obrony powietrznej

- Tutaj czas reakcji był bardzo krótki, ale przy samej granicy trzeba w krótkim czasie podejmować trudne decyzje - tłumaczył. Dlatego zdaniem generała należy delegować uprawnienia w strukturze wojskowej niżej. - Jakiekolwiek konsultacje w takim momencie zabierają czas, który pozwala na reakcję w postaci zestrzelenia tego typu rakiety - mówił.

Na pytanie, czy to jest dla nas kolejny sygnał, że należy kontynuować rozbudowę systemów obrony powietrznej, mówił, że "ten system z pewnością jest już rozbudowywany". - Od systemów Wisła - obejmujących głównie rakiety balistyczne, średniego i dalekiego zasięgu - po systemy krótkiego zasięgu Pilica - wyliczał.

- Natomiast na czas budowy polskich systemów należy bardzo mocno wzmocnić granicę z Ukrainą systemami NATO - skwitował gen. Roman Polko.

• Niezidentyfikowany obiekt na terenie Polski. Dr Olchowski: być może ma to związek z ostrzałem Lwowa

Rozmawiał Paweł Kurek