Szef MON: dwóch ciężej rannych żołnierzy w wypadku w Dubiczach pozostaje w szpitalu

Wszyscy żołnierze uczestniczący w wypadku w Dubiczach Cerkiewnych zostali objęci opieką lekarską; dwóch ciężej rannych pozostaje w szpitalu - przekazał w poniedziałek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podziękował też wszystkim służbom zaangażowanym w akcję ratunkową.

2024-01-08, 16:50

Szef MON: dwóch ciężej rannych żołnierzy w wypadku w Dubiczach pozostaje w szpitalu
Poszkodowani żołnierze są w szpitalu.Foto: Shutterstock/ Jaromir Chalabala/ Facebok/ Mateusz Rybak

"Wszyscy żołnierze uczestniczący w wypadku w Dubiczach Cerkiewnych zostali objęci opieką lekarską. Dwóch ciężej rannych pozostaje w szpitalu. Bardzo dziękuję za pomoc funkcjonariuszom Polskiej Policji, Państwowej Straży Pożarnej, strażakom ochotnikom oraz służbom zaangażowanym w akcję ratunkową" - napisał Kosiniak-Kamysz w poniedziałek na platformie X.

Jak podało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, jedenastu żołnierzy trafiło do szpitala w wyniku wypadku wojskowej ciężarówki, do którego doszło w poniedziałek rano w powiecie hajnowskim, w okolicach Dubicz Cerkiewnych (Podlaskie).

Wypadek z powodu złej pogody

"W poniedziałek, 8 stycznia 2024 roku, około godziny 10.00, w rejonie miejscowości Starzyna w województwie podlaskim, w wyniku trudnych warunków atmosferycznych doszło do zdarzenia drogowego. Obrażeń doznało 11 żołnierzy" - poinformowała w przesłanym PAP w poniedziałek po południu komunikacie mjr Weronika Milczarczyk z wydziału działań komunikacyjnych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Milczarczyk podała, że żołnierze zostali przetransportowani do szpitali. "Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - podkreśliła. Dodała, że rodziny poszkodowanych zostały powiadomione o zdarzeniu i objęte opieką psychologiczną.

REKLAMA

Okoliczności zdarzenia wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa.

Według wcześniejszych informacji przekazanych przez służby, wynikało, że poszkodowanych jest osiem osób. Jak podawała straż pożarna na miejsce skierowano sześć zastępów straży pożarnej, karetki pogotowia i LPR, a działania strażaków skupiały się na pomocy poszkodowanych. Wojsko przekazało, że nikt nie został poważnie ranny.

Z ustaleń RMF FM wynika, że w wypadku nie uczestniczyły inne pojazdy, ciężarówka miała wypaść z drogi.

Czytaj także:

PR24/IAR/PAP/mib

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej