Barierki wróciły przed Sejm. Hołownia: o ich postawienie poprosiła policja, jutro do 5 rano ma ich nie być
- Zgodziłem się, by w związku z zaplanowanym na czwartek protestem przed Sejmem zostały postawione barierki; poprosiła o to policja, która dała do zrozumienia, że to kwestia bezpieczeństwa - powiedział w czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. - Jutro do 5 rano ma ich nie być - zaznaczył.
2024-01-11, 14:43
Podczas spotkania z uczniami I LO im. Bolesława Limanowskiego w Warszawie marszałek Hołownia został zapytany, czy powrót barierek pod Sejm jest związany z zaplanowanym na czwartek "Protestem Wolnych Polaków" organizowanym przez PiS.
- Tak, oczywiście, że tak. One wróciły dzisiaj rano, o 5 rano. Jutro do 5 rano ma ich nie być - odpowiedział marszałek Sejmu. Podkreślił, że "to jest coś, czego on by nie chciał oglądać pod Sejmem". Jak jednocześnie zaznaczył, było to konsultowane z policją, która "jednoznacznie poprosiła o to". - Dała nam do zrozumienia, że to jest kwestia zdrowia, życia, bezpieczeństwa funkcjonariuszy i protestujących - dodał.
- Myśmy tam mieli plan taki i nalegaliśmy na to, by tam stali tylko funkcjonariusze w kordonie (...). Ale policja, Komenda Stołeczna, stała bardzo twardo na stanowisku, że akurat na ten czas to może zagrażać zdrowiu, życiu funkcjonariuszy. A ja nie będę się zgadzał na narażanie zdrowia i życia kogokolwiek, nawet jeżeli ktoś teraz z PiS-u czy z innej partii będzie krzyczał, że "Hołownia postawił barierki" - powiedział.
Marszałek Sejmu podkreślił, że zgodził się na postawienie przed Sejmem barierek, "bo to jest decyzja policji". - Natomiast do jutra rana ma ich tam nie być - dodał.
REKLAMA
Barierki wokół Sejmu
Hołownia przypomniał podczas spotkania, że Sejm był otoczony barierkami od 2016 roku, "dzień w dzień, święto nie święto, wakacje nie wakacje". Według niego "to był absurd kompletny". - To trzeba było zdemontować - podkreślił.
- Natomiast w sytuacjach manifestacji, sytuacjach porządkowych, wtedy, kiedy te barierki będą potrzebne, to będą. Wtedy, kiedy nie będą potrzebne, to nie będą. Na tym polega mądrość i pragmatyzm. Ja chcę, żeby było jak najmniej ofiar, żeby ludzie, nawet jeżeli będą w emocjach, nikomu krzywdy nie zrobili. Ufam specjalistom w tym względzie - powiedział Hołownia.
W połowie listopada barierki otaczające Sejm w ostatnich latach zostały usunięte. Kilka dni wcześniej nowo powołany marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że "znikną szpecące Sejm policyjne barierki". - Dość już tych barier nastawiano między nami - oświadczył wówczas Hołownia.
- Maciej Wąsik rozpoczął protest głodowy. "Powiedział, że tak po prostu trzeba"
- "Kobiety płakały". Mastalerek o kulisach aresztowania Kamińskiego i Wąsika
- "Więzień nie ma prawa odmowy przyjęcia posiłku". RPO o strajku głodowym Kamińskiego i Wąsika
PAP,pkur
REKLAMA