Zatrważające statystyki "milczącego mordercy". Małopolscy strażacy biją na alarm

2024-01-12, 14:54

Zatrważające statystyki "milczącego mordercy". Małopolscy strażacy biją na alarm
Strażacy podkreślają, że tlenek węgla jest milczącym mordercą - nigdy go nie widać, nie słychać i nie czuć. Foto: Shutterstock/Soft Light

Funkcjonariusze małopolskiej Państwowej Straży Pożarnej w pierwszym tygodniu tego roku interweniowali w regionie 20 razy. Poszkodowanych w związku z zatruciem tlenkiem węgla było 12 osób, w tym jedna ofiara śmiertelna.

Statystyki strażaków za miniony rok to łącznie 120 osób, które trafiły do szpitala, i cztery ofiary śmiertelne oraz prawie 400 przypadków potwierdzonej obecności tlenku węgla w mieszkaniach.

W związku z tym ostatnim zagrożeniem Państwowa Straż Pożarna prowadzi akcję informacyjną i apeluje do mieszkańców o zakup specjalnych czujników. Lekarz, strażak brygadier Jacek Nitecki z Małopolskiej PSP tłumaczył, że kiedy po mrozach nadchodzą dodatnie temperatury, występuje zjawisko inwersji temperaturowej. - W kominach tworzy się czop zimnego, ciężkiego powietrza. Trudno go wypchnąć z powodu spalin pochodzących z pieca, dlatego spaliny mogą wracać do mieszania - powiedział bryg. Nitecki.

Posłuchaj

Strażak Jacek Nitecki o zagrożeniu zatruciem tlenkiem węgla w słoneczny zimowy dzień (IAR/RadioKraków) 0:38
+
Dodaj do playlisty

- Jeżeli mieszkamy w wielopiętrowym budynku, spaliny z jednego mieszkania przechodzą do drugiego. Poza tym współcześnie mieszkania mają plastikowe, szczelne okna, które uniemożliwiają wydostanie się czadu na zewnątrz - dodał. Podkreślił, że tlenek węgla jest milczącym mordercą - nigdy go nie widać, nie słychać i nie czuć.

Służby apelują również, aby w zakupionych czujnikach sprawdzać poziom baterii, w przeciwnym razie urządzenia mogą podawać błędne informacje.

Czytaj także:

IAR/st

Polecane

Wróć do strony głównej