Wotum nieufności wobec Bartłomieja Sienkiewicza. Posłowie odrzucili wniosek
Posłowie odrzucili wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza. Głosowanie poprzedziła godzinna debata.
2024-01-17, 18:05
Według posła PiS Andrzeja Śliwki, który uzasadniał wniosek, minister kultury - odwołując zarządy mediów publicznych - przekroczył swoje uprawnienia. - Podjął on decyzje w oparciu o uchwałę Sejmu i przepisy Kodeksu spółek handlowych, które zostały wyłączone. Potwierdził to Sąd Rejestrowy i eksperci wskazujący, że działania ministra Sienkiewicza są bezprawne. Według ustaw o Radzie Mediów Narodowych i o Polskiej Agencji Prasowej, to RMN jest organem mogącym odwołać i powołać członków zarządów mediów publicznych - zaznaczył polityk.
Posłuchaj
Konfederacja poparła wniosek
Wniosek o wotum nieufności poparła Konfederacja. Poseł tego ugrupowania Witold Tumanowicz mówił, że minister kultury i dziedzictwa narodowego kontynuuje nieetyczne i bezprawne metody uprawiania polityki. - Siłowe przejęcie mediów publicznych odbyło się z rażącym naruszeniem prawa - powiedział przedstawiciel Konfederacji.
Posłuchaj
W obronie ministra wystąpił premier Donald Tusk. Szef rządu odniósł się do sytuacji w mediach publicznych w ostatnich latach. - Pełni hipokryzji funkcjonariusze propagandy, którzy pracowali w mediach publicznych, zarabiali na nieszczęściu ludzi, nieszczęściu całego kraju. Pięć osób, które rządziło TVP, zarobiło w ciągu roku ponad cztery miliony złotych. We wtorek dowiedzieliśmy się, że każdy, kto był gotowy napluć na opozycję, na Tuska, dostawał za to pięćset złotych - podkreślił premier.
Posłuchaj
Przeciw zagłosowała Polska 2050-Trzecia Droga
Przeciw wnioskowi zagłosowała Polska 2050 - Trzecia Droga. Michał Kobosko, reprezentujący to ugrupowanie, powiedział, że debata na ten temat to kolejna próba destabilizacji państwa. - Składanie wniosku o wotum nieufności wobec konstytucyjnego ministra po zaledwie dwóch tygodniach od powstania nowego rządu i powołania ministra uznajemy za skrajnie nieodpowiedzialne - przekonywał poseł.
REKLAMA
Posłuchaj
Pod koniec grudnia minister Sienkiewicz postawił w stan likwidacji TVP, Polskie Radio i PAP. W opublikowanym komunikacie resortu napisano między innymi, że "w obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowania tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania". Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela.
- Wotum nieufności wobec Bartłomieja Sienkiewicza. PiS złożyło wniosek
- Szef MKiDN: podjąłem decyzję o likwidacji 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia
- Wotum nieufności wobec ministra kultury. Marszałek Hołownia: zagłosuję w obronie Bartłomieja Sienkiewicza
IAR/nw/mp
REKLAMA