Poseł PSL chce komisji śledczej ws. "afery zbożowej". "Nie można w imię interesów łamać prawa"
- Jestem zwolennikiem powołania komisji śledczej ds. zbadania tzw. afery zbożowej - powiedział szef klubu PSL-TD Krzysztof Paszyk. Według niego, na tej aferze wzbogacili się ludzie związani z PiS.
2024-01-30, 08:22
Paszyk został zapytany, czy powstanie komisja śledcza ds. zbadania afery zbożowej. - Jestem niezmiennie zwolennikiem powołania tej komisji - oświadczył szef klubu PSL-TD.
- Z daleka widać, że na tej aferze i krzywdzie wielu Polaków powstały fortuny, to są fortuny ludzi związanych z PiS-em, związanych z poprzednią władzą. To jest afera, która na skraj bankructwa doprowadziła wiele gospodarstw rolnych i naraziła na szwank bezpieczeństwo żywnościowe każdego z nas - powiedział Paszyk.
Kto stanie przed komisją?
Na pytanie, kto powinien jako pierwszy stanąć przed komisją i czy powinien to być były minister rolnictwa Henryk Kowalczyk (PiS), poseł ludowców odparł, że tak.
- Pamiętam jego słowa, kiedy zapewniał, że ujawni listę osób, które uczestniczyły w obrocie tego zboża. To są urzędnicy ministerstwa, którzy dopuścili, zwolnili, pierwszy raz od kilkudziesięciu lat, z kontroli jakościowej ziarno, które wjeżdża do Polski. Także naprawdę to jest ta grupa osób, która ma się czego obawiać - podkreślił Paszyk.
REKLAMA
Według niego, "nie można bezkarnie, w imię interesów świadomego łamania prawa, łasić się na łatwe pieniądze i potem udawać bezkarnego". - Naprawdę to się nie mieści w jakiejś logice i to wymaga wyjaśnienia - zaznaczył poseł PSL.
***
pap/RMF24/as
REKLAMA