Bangladesz: są częściowe wyniki wyborów. Partia premier deklasuje, opozycja bije na alarm

Według wstępnych częściowych wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych w Bangladeszu, które podała telewizja Channel 24, najprawdopodobniej wygrała zdecydowanie partia obecnej premier Hasiny Wazed. Opozycja wzywa do anulowania wyborów.

2018-12-30, 17:05

Bangladesz: są częściowe wyniki wyborów.  Partia premier deklasuje, opozycja bije na alarm

Jak wynika z nieoficjalnych rezultatów przekazanych Channel 24, AL zdobyła już 191 z 300 mandatów w jednoizbowym parlamencie Bangladeszu, uzyskując tym samym absolutną większość, do której potrzeba 151 deputowanych. Przeliczone dotychczas głosy wskazują, że opozycja zapewniła sobie jedynie pięć mandatów. Oficjalne wyniki mają być podane do wiadomości w poniedziałek.

Jeśli takie rezultaty się potwierdzą, 71-letnia Hasina stanie na czele rady ministrów po raz trzeci z rzędu, a czwarty w ogóle.

Jednocześnie szef sojuszu formacji opozycyjnych Kamal Hosajn nazwał w niedzielę wybory "groteskowymi", podkreślając, że opozycja odrzuca ich rezultat, niezależnie od tego, jaki ostatecznie będzie. "Apelujemy do komisji wyborczej o natychmiastowe anulowanie wyników - mówił do dziennikarzy. - Domagamy się nowych wyborów, zorganizowanych tak szybko, jak to możliwe, przez rząd neutralny".

Około 100 kandydatów opozycji wycofało się z wyścigu wyborczego, twierdząc, że ich zwolennikom nie pozwolono głosować. Z uwagi na doniesienia o fałszerstwach banglijska komisja wyborcza zapowiedziała przeprowadzenie śledztwa.

Jednocześnie banglijska policja informuje, że w starciach podczas wyborów zginęło 17 osób. Lokalne media donoszą o 64 rannych. Do starć dochodziło m.in. podczas prób przejęcia kontroli nad lokalami wyborczymi przez rywalizujące grupy polityczne. Już w czasie kampanii rannych zostało ponad 12 tys. działaczy BNP, a kolejne kilkanaście tysięcy zostało aresztowanych.

W sobotę władze informowały, że aby zapobiec wybuchom przemocy w czasie wyborów, na ulice całego kraju wysłano 600 tys. policjantów, żołnierzy i członków innych służb bezpieczeństwa. Dostawcom usług telekomunikacyjnym nakazano odcięcie do końca dnia wyborczego mobilnego internetu, by uniknąć "plotek i propagandy", a ograniczenie ruchu drogowego oraz kursowania transportu publicznego wytłumaczono potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa i ułatwienia głosowania.

REKLAMA

Mimo to - jak zauważa agencja AFP - premier Hasina cieszy się w kraju dużą popularnością, dzięki silnemu wzrostowi gospodarczemu w ostatnich latach oraz temu, że udało jej się zmienić wizerunek Bangladeszu, postrzeganego wcześniej jako kraj "biedny" i dotknięty "wszelkimi możliwymi nieszczęściami".

Przeciwnicy szefowej rządu sądzą z kolei, że dąży ona do autokracji. Świadczyć o tym mają represje wobec działaczy opozycji, wymuszone zniknięcia czy drakońskie przepisy ograniczające wolność w prasy. Obecnie wyrok 17 lat więzienia za korupcję odsiaduje liderka BNP, trzykrotna była premier Chaleda Zia. Uważa ona, że skazano ją, by wyeliminować ją z polityki.

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej