Mateusz Morawiecki dla "FT": po eurowyborach dojdzie do głębokich zmian w Brukseli
- Unia Europejska potrzebuje reform. Bruksela zupełnie nie rozumie sytuacji w krajach postkomunistycznych, a głos krajów naszego regionu powinien być we Wspólnocie lepiej słyszalny - mówi premier Morawiecki w wywiadzie dla Financial Times.
2019-01-02, 12:04
Posłuchaj
Mateusz Morawiecki podkreśla, że Warszawa odpowiedziała na obawy Unii związane z reformami, a teraz "pora na ruch Komisji [Europejskiej]". Premier dodaje, że jeśli ta nie wycofa skargi do Trybunału będzie to świadczyć, że wykorzystuje spór dla celów politycznych.
Szef polskiego rządu broni też reform sądownictwa. - Każde państwo ma swoje wyzwania, my również, w tym sądownictwo, które nie było reformowane przez ostatnich 30 lat - przekonuje premier, dodając, że reforma ma "usunąć z sądów resztki komunizmu".
Premier porównuje podejście Unii do Polski z podejściem do niedawnych starć z żółtymi kamizelkami na ulicach Paryża.
- Czy możecie sobie wyobrazić co byłoby gdyby te brutalne interwencje miały miejsce przeciwko demonstrującym w Polsce, jak głośne głosy odezwałyby się w Brukseli, Berlinie czy nawet Paryżu? - pyta Mateusz Morawiecki, dodając, że nie uważa, by Francja miała problem z praworządnością.
REKLAMA
Czy środkowa Europa zmierza ku autorytaryzmowi? Na tak postawione pytanie premier odpowiada, że podobne sugestie są zupełnie bezzasadne. I przekonuje, że "ludzie z Brukseli zupełnie nie rozumieją sytuacji w krajach postkomunistycznych".
- Głosy poszczególnych państw, szczególnie tych ze środkowej Europy będą musiały być lepiej słyszalne - apeluje Mateusz Morawiecki w rozmowie z dziennikiem i dodaje, że Unia potrzebuje reform, a okazja do nich nastąpi po tegorocznych wyborach do europarlamentu.
dn
REKLAMA