Ekspert: pakiet energetyczny UE ma charakter antymonopolowy
W piątek ambasadorowie krajów UE rozmawiali w Brukseli o propozycji znowelizowania unijnej dyrektywy gazowej, dotyczącej Nord Stream 2. Na ten temat w Polskim Radiu 24 mówił dr Dawid Piekarz, ekspert ds. energetyki (Instytut Staszica).
2019-02-08, 14:40
Posłuchaj
Jest zgoda na przepisy, które mają utrudnić powstanie Nord Stream 2. Chodzi o nowelizację dyrektywy gazowej, która ma zagwarantować, że wszystkie gazociągi na terytorium Wspólnoty będą objęte unijnym pakietem energetycznym. Gdyby przepisy w tej formie zaczęły funkcjonować, wtedy Nord Stream 2 byłby o wiele mniej opłacalny dla Gazpromu.
- Pakiet energetyczny mówi, że musi istnieć rozdział pomiędzy operatorem gazociągu a tym, kto handluje gazem. Budowany w tej chwili Nord Stream 2 miał być tak naprawdę własnością Gazpromu, który ma toczyć przez niego gaz. Druga kwestia, którą gwarantuje pakiet to jawne taryfy przesyłu. Ponadto wszelkie umowy musiałyby być akceptowane przez Komisję Europejską. Poza tym musiałby być zapewniony dostęp strony trzeciej - rzędu 50 procent. Oznacza to, że teoretycznie każda inna spółka mogłaby zażądać toczenia gazu przez Nord Stream 2 i taki dostęp musiałaby otrzymać. Problem w tym, że w tej chwili nie ma innej spółki, która poza Gazpromem mogłaby z tego korzystać – powiedział w Polskim Radiu 24 dr Dawid Piekarz.
- De facto byłyby to przepisy, które można określić mianem antymonopolowych. Trzeba też pamiętać, że wbrew temu, o czym próbują przekonywać opinię publiczną Niemcy i Rosja oraz unijne agendy – projekt Nord Stream 2 jest w dużej mierze polityczny. W dużej mierze ma na celu budowanie specjalnej pozycji i Rosji, i Niemiec na rynku gazowym Europy – dodał gość PR24.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/bartos
--------------------------
Data emisji: 08.02.2019
Godzina emisji: 14.06