Stany Zjednoczone wezwały Izrael i Polskę do podjęcia dialogu

"Zarówno Izrael, jak i Polska są naszymi ważnymi sojusznikami i przyjaciółmi. Wzywamy naszych sojuszników i przyjaciół do znalezienia drogi do usłyszenia się nawzajem, pójścia naprzód oraz kontynuowania bliskiej współpracy i dbania o wspólne interesy" - oświadczył Departament Stanu w stanowisku przekazanym Polskiemu Radiu.

2019-02-20, 07:00

Stany Zjednoczone wezwały Izrael i Polskę do podjęcia dialogu
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Embassy of Poland US / Twitter

Posłuchaj

USA wzywają Polskę i USA do współpracy. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W stanowisku Departamentu Stanu zaznaczono, że Waszyngton bardzo docenia współpracę z Polską przy organizacji ubiegłotygodniowego spotkania ministerialnego na temat Bliskiego Wschodu. "Doceniamy również zdecydowany udział Izraela w warszawskiej konferencji" - podał Departament Stanu. Wyraził przy tym nadzieję, że to wydarzenie przyczyni się do poszukiwania nowych sposobów na zaprowadzenie pokoju i stabilności w regionie.

Słowa Katza

W niedzielę nowy minister spraw zagranicznych Izraela powiedział w jednej z tamtejszych stacji telewizyjnych, że Polacy "wyssali antysemityzm z mlekiem matki". Po wypowiedzi Israela Katza premier Mateusz Morawiecki odwołał wyjazd polskiej delegacji na szczyt V4 do Izraela. Wyjaśnił, że podjął taką decyzję, ponieważ sformułowania, które padły z ust powołanego na ministra spraw zagranicznych Israela Katza, "są absolutnie niedopuszczalne". Następnie na prośbę Polski odwołano szczyt.

Wypowiedź szefa izraelskiej dyplomacji skrytykowała też ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. "Między bliskimi sojusznikami, takimi jak Polska i Izrael, nie ma miejsca na takie obraźliwe komentarze, jak wypowiedź izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza" - napisała we wtorek na Twitterze.

Powiązany Artykuł

wawrzyk1.jpg
Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk: wypowiedź Israela Katza to czysty rasizm

Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział, że Polska oczekuje przeprosin ze strony Izraela za słowa szefa tamtejszego MSZ o Polakach. Jak dodał, niezależnie od przeprosin, konieczne są intensywne działania w zakresie przekazywania prawdy historycznej o wydarzeniach II wojny światowej. Podkreślił, że Polska jest w tej kwestii skuteczna, bo na przykład nieprawdziwe określenie "polskie obozy śmierci" pojawia się rzadziej niż kilka lat temu. Zaznaczył, że jednoznaczne działania strony polskiej odniosły sukces. 

REKLAMA

Publikacja "Jerusalem Post"

Wcześniej napięcie w relacjach pojawiło się przy okazji konferencji bliskowschodniej. Dziennik "Jerusalem Post" poinformował w czwartek wieczorem, że podczas pobytu w Warszawie premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Polacy kolaborowali z nazistami w Holokauście. Informację tę zdementowała później ambasador Izraela w Polsce Anna Azari oraz kancelaria premiera Izraela. Według przedstawionych przez stronę izraelską wyjaśnień, w rzeczywistości szef izraelskiego rządu podczas rozmowy z dziennikarzami mówił o Polakach, nie o polskim narodzie ani państwie i odnosił się jedynie do tych Polaków, którzy współpracowali z nazistami.


Powiązany Artykuł

jedynka jerzy haszczyński 1200.jpg
Jerzy Haszczyński: Izraelczycy są niechętni wobec Polski, politycy to wykorzystują

Pogorszenie relacji polsko-izraelskich skrytykował także przewodniczący Światowego Kongresu Żydów (WJC) Ronald Lauder. "To bardzo niefortunne, zarówno dla Żydów, jak i Polaków, że krążą wciąż niekorzystne i obraźliwe stereotypy" - napisał Lauder. "Taki język nie powinien mieć miejsca w cywilizowanej debacie. Jakie to smutne, że wyniki dekad współpracy i okazywania dobrej woli są teraz zagrożone. Podejmijmy wszyscy wysiłek, aby pokonać ten kryzys, który był zwycięstwem sił nietolerancji i umysłowej ciasnoty" - głosi apel Laudera. 

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej