Czechy poinformowały Komisję Europejską, że zniosą kontrole polskiego mięsa

Posłuchaj

Czechy poinformowały KE, że zniosą kontrole polskiego mięsa. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jeden z urzędników wyjaśnił naszej dziennikarce, że Czesi muszą najpierw wydać rozporządzenie, które będzie uchylało decyzję o nadzwyczajnych kontrolach. W poniedziałek Warszawa, zgodnie z obietnicą, przesłała listę działań naprawczych w ubojniach, których oczekiwała Komisja Europejska. To miał być warunek zniesienia nadzwyczajnych kontroli. Tak ustalono w ubiegły poniedziałek w Brukseli na spotkaniu unijnego komisarza do spraw bezpieczeństwa żywności z ministrami rolnictwa Polski i Czech.

Powiązany Artykuł

Czechy: wciąż nie zniesiono kontroli polskiej wołowiny

Czechy wprowadziły kontrole przed miesiącem w związku z wykryciem salmonelli w polskiej wołowinie. Polegają one na tym, że każda firma eksportująca mięso z Polski musi przedstawiać pełną dokumentację pochodzenia mięsa ze wszystkimi certyfikatami. Warszawa skarżyła się, że to utrudnia handel, a Komisja Europejska przyznała jej rację. Uznała, że kontrole mogą być prowadzone, ale wyrywkowe. Natomiast te, które wprowadziły Czechy są nieadekwatne do zagrożenia, naruszają zasady obowiązujące na jednolitym rynku i powinny być zniesione.

Ponieważ jednak Komisja zainteresowała się wcześniej sytuacją w polskich ubojniach - po ujawnieniu skandalu z nielegalnym ubojem w jednej z nich - poprosiła Warszawę o wprowadzenie działań naprawczych. Chodziło m.in. o skontrolowanie wszystkich ubojni, a także usunięcie nieprawidłowości w systemie ewidencji zwierząt. Polska, tak jak obiecała, w poniedziałek przysłała do Brukseli cały plan działań naprawczych.

bb