Parlament Europejski przyjął raport ws. Europejskiego Funduszu Obronnego
Parlament Europejski w Strasburgu przyjął raport wiceszefa PE, europosła Zdzisława Krasnodębskiego (PiS) na temat Europejskiego Funduszu Obronnego (EDF). Warty 13 mld euro program ma być częścią budżetu UE na lata 2021-2027.
2019-04-18, 14:48
Projekt, który Komisja Europejska ogłosiła w połowie czerwca 2018 roku, w PE trafił początkowo do komisji przemysłu, badań naukowych i energii (ITRE), której Krasnodębski jest koordynatorem z ramienia grupy EKR.
EDF jest programem wchodzącym w zakres przyszłego budżetu unijnego na lata 2021-2027 i stanowi kontynuację dwóch wcześniejszych programów unijnych sektora polityki obronności – badawczego (Preparatory Action on Defence Research - PADR, 2017-2019) i rozwojowego (Europejski Program Rozwoju Przemysłu Obronnego - EDIDP, 2019-2020).
Ma to być pierwszy kompleksowy fundusz unijny przeznaczony na rozwój europejskiego przemysłu obronnego. Jego celem jest wspieranie współpracy państw członkowskich w zakresie badań i rozwoju produktów i technologii obronnych. Jego budżet liczy 13 mld euro (4 mld euro na badania i 9 mld euro na rozwój).
Krasnodębski: wiele zapisów, które oceniam bardzo wysoko, udało się zachować w finalnym tekście
Krasnodębski podziękował przedstawicielom KE i Rady UE za współpracę przy pracach nad EDF i osiągnięte w negocjacjach trójstronnych porozumienie. Podkreślał, że wiele zapisów, które ocenia bardzo wysoko, udało się zachować w finalnym tekście. Wśród nich znalazły się m.in. bezpośrednie zarządzanie Funduszem w większości przypadków przez Komisję Europejską, uwzględnienie osobnego budżetu dla przełomowych technologii w rocznych programach roboczych, brak limitu w naliczaniu kosztów pośrednich czy preferencyjne warunki uczestnictwa w Funduszu dla małych i średnich firm.
Krasnodębski wskazuje, że dużym sukcesem i istotną zmianą w porównaniu z EDIDP było wywalczenie m.in. dużo bardziej restrykcyjnych zapisów dotyczących typów produktów, jakie będą mogły być finansowane z Funduszu.
Wiceprzewodniczący PE podkreśla również znaczenie zapisu wykluczającego udział podmiotów kontrolowanych przez państwa obłożone unijnymi sankcjami. - Biorąc pod uwagę kontekst geopolityczny i sytuację na granicach Unii, istotne jest, by dać jasny sygnał, z kim możemy współpracować, a z kim wykluczamy wspólną realizację projektów przemysłu obronnego – powiedział po głosowaniu sprawozdawca.
Spójność z priorytetami zachowana
Jego zdaniem pozytywne jest też, że z tekstu udało się wykreślić wszelkie fragmenty sugerujące wspieranie ze środków EDF globalnej konkurencyjności europejskiego przemysłu obronnego. - Jest to o tyle ważne, że niektórzy interpretowali ten zapis jako zachętę do wspierania eksportu broni za unijne pieniądze. Podkreślę raz jeszcze, że celem Funduszu jest wspieranie wspólnych europejskich projektów w fazie badań i rozwoju. Pozwoli on projektować technologie i produkty obronne wyższej jakości sprawniej, taniej i bez zbędnych duplikacji – dodał Krasnodębski.
Sprawozdawca zaznaczył również, że w celach Funduszu została zachowana spójność z priorytetami ustalanymi w ramach sojuszy międzynarodowych, przede wszystkim NATO.
- Europejskie bezpieczeństwo wciąż zależy w głównej mierze od członkostwa państw UE w NATO, a europejskie inicjatywy w zakresie polityki bezpieczeństwa i obrony mogą stanowić jego uzupełnienie, nie zaś je zastąpić – podkreślił. Krasnodębski argumentował, że ważne są te uzupełniające inicjatywy, bo tylko w ten sposób uda zmniejszyć się uzależnienie państw członkowskich od importu spoza Unii.
Ostateczny kształt gotowy jesienią
Fundusz ma zacząć działać w 2021 r. Jednak jego ostateczny kształt ma być gotowy dopiero na jesieni, kiedy to nowy Parlament dokończy proces legislacyjny. Wynika to z tego, że z uwagi na niezakończenie negocjacji między krajami członkowskimi w sprawie przyszłego budżetu unijnego oraz brexit, ustalenie w trylogu (tj. przez KE, PE i Radę UE) wszystkich przepisów nowej regulacji było niemożliwe.
"Kończąc negocjacje międzyinstytucjonalne jeszcze w tej kadencji, Parlament wysłał jasny sygnał do potencjalnych beneficjentów Funduszu, że w UE jest determinacja, by wspomagać współpracę europejskich przemysłów obronnych. Jednocześnie Komisja Europejska dostała więcej czasu na rzetelne przygotowanie się do zarządzania tym nowym, skomplikowanym programem" – zaznaczył Krasnodębski.
kad
REKLAMA