Wielka Brytania: Theresa May odchodzi, Boris Johnson zostanie premierem
Ustępująca premier Theresa May złoży dziś rezygnację ze stanowiska. Pałac Buckingham zaprosi Borisa Johnsona na spotkanie z monarchinią, podczas którego zostanie on formalnie poproszony o stworzenie nowego gabinetu. Pierwsze nominacje na czołowe stanowiska - ministrów finansów, spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych, obrony i ds. brexitu - spodziewane są jeszcze wieczorem.
2019-07-24, 06:50
Posłuchaj
Nowy lider torysów, który był zdecydowanym faworytem komentatorów i bukmacherów od pierwszych dni walki o schedę po May, uzyskał aż 66,4 proc. głosów wśród 159 tys. członków Partii Konserwatywnej, przy frekwencji, która wyniosła 87,4 proc.
Powiązany Artykuł
BREXIT ALBO ŚMIERĆ: MOCNE SŁOWA JOHNSONA, ALE CO ZA NIMI STOI?
O godzinie 13 polskiego czasu Theresa May po raz ostatni będzie adresatką Prime Minister's Questions - cotygodniowych pytań do premier. W brytyjskiej polityce to symboliczny moment. Potem będzie miało miejsce jej ostatnie przemówienie do narodu.
Następnie limuzyna z Theresą May wyruszy ku Buckingham Palace, gdzie premier powie Elżbiecie II, że zakończyła swoją misję. Stamtąd Theresa May ma udać sie do swego okręgu wyborczego.
Wieczorem z Elżbietą II spotka się Boris Johnson. Otrzyma misję utworzenia gabinetu. Potem - już na schodach Downing Street będzie jego pierwsza przemowa.
REKLAMA
Dziś zaczyna się też ustalanie składu nowego gabinetu. Tradycja sugeruje, ze główne stanowiska powinny zostać rozdane do wieczora.
W tle będzie liczenie politycznych szabel. Liczy je opozycja zewnętrzna - lider lewicy mówi, że w pewnym momencie zgłosi wniosek o wotum nieufności.
REKLAMA
Głosy rachuje jednak też też opozycja wewnętrzna, bo w Partii Konserwatywnej jest wielu przeciwników twardego brexitu, którego Boris Johnson nie wyklucza.
Sondaż: Brytyjczycy podzieleni
Tymczasem nowy sondaż wskazuje, że aż 37 proc. Brytyjczyków przyjęło z konsternacją wybór Borisa Johnsona na lidera Partii Konserwatywnej, choć wśród torysów dominowała aprobata. Większość wyborców obawia się, że polityk będzie słabym lub fatalnym szefem rządu - wynika z wtorkowego sondażu.
Na pytanie o to, jakie emocje najlepiej oddają ich reakcję na zwycięstwo kontrowersyjnego, ale charyzmatycznego polityka w wyborach lidera torysów, 37 proc. ankietowanych wskazało na konsternację, 18 proc. wybrało zadowolenie, po 10 proc. zareagowało zawodem lub zachwytem, a 17 proc. uznało, że nie ma to dla nich większego znaczenia.
Sondaż przeprowadził ośrodek badawczy YouGov.
REKLAMA
Wśród wyborców Partii Konserwatywnej panowały jednak raczej optymistyczne nastroje: zadowolenie zadeklarowało 31 proc. respondentów, a 21 proc. odpowiedziało, że reaguje na wybór Johnsona z zachwytem. 18 proc. ankietowanych torysów było skonsternowanych, a 10 proc. - zawiedzionych.
YouGov spytał także Brytyjczyków o ogólną opinię na temat nowego lidera torysów i aż 58 proc. oceniło go negatywnie, a tylko 31 proc. pozytywnie.
Dla doradców Johnsona duże znaczenie będzie miało to, że ma on wysokie poparcie nie tylko w swoim ugrupowaniu (67 proc.), ale także - jeszcze wyższe - w będącej głównym zagrożeniem wyborczym dla torysów Partii Brexitu (71 proc.).
Czego Brytyjczycy spodziewają się po nowym premierze?
Uczestnicy badania byli także pytani o to, czego spodziewają się po Johnsonie, kiedy w środę zastąpi Theresę May na stanowisku premiera Wielkiej Brytanii.
REKLAMA
PRIORYTETY NOWEGO PREMIERA: BREXIT I NIE TYLKO >>>
Aż 50 proc. Brytyjczyków oceniło, że będzie prawdopodobnie słabym lub fatalnym szefem rządu, choć 20 proc. respondentów wierzy, że będzie świetny lub dobry. 18 proc. ankietowanych uznało, że będzie prawdopodobnie przeciętny, a 12 proc. nie miało zdania na ten temat.
Wyborcy Partii Konserwatywnej i Partii Brexitu mieli zdecydowanie pozytywną opinię na temat tego jakim premierem będzie Johnson: odpowiednio 46 i 45 proc. oceniło, że będzie świetnym lub dobrym szefem rządu.
Brytyjczycy są też podzieleni w ocenie tego, jak Johnson radził sobie na poprzednich stanowiskach: aż 47 proc. ankietowanych oceniło pozytywnie jego ośmioletnie rządy jako burmistrza Londynu (29 proc. - negatywnie), ale jednocześnie został uznany za słabego ministra spraw zagranicznych - 48 proc. respondentów oceniło go negatywnie, a 26 proc. - pozytywnie.
REKLAMA
Wśród pozytywnych cech, wyborcy wskazywali na to, że jest lubiany (43 proc.) i silny (41 proc.), ale obawiali się, że może być oderwany od zwykłych ludzi (63 proc.), niegodny zaufania (58 proc.) i niekompetentny (53 proc.).
Poproszeni o określenie go jednym słowem, zwolennicy wskazywali na to, że jest "charyzmatyczny", "ekscentryczny" i "ekstrawagancki", a przeciwnicy określali go jako "bufona", "idiotę" i "klauna".
Na pytanie o to, czy wybraliby Johnson, czy też lidera opozycyjnej Partii Pracy Jeremy'ego Corbyna, 34 proc. ankietowanych odpowiedziało, że wolą Johnsona, a 20 proc. - jego rywala. Największa grupa wyborców - 42 proc. - określiła się jednak jako "niezdecydowani".
Johnson, były szef dyplomacji, został ogłoszony we wtorek liderem Partii Konserwatywnej, a w środę obejmie urząd premiera Wielkiej Brytanii. Zapowiada, że "doprowadzi do brexitu, zjednoczy kraj i pokona Jeremy'ego Corbyna".
IAR/PAP/agkm
REKLAMA
REKLAMA