Upadek Neckermann Polska. Tysiące turystów "aresztowanych" w hotelach

Klienci firmy turystycznej Thomas Cook i powiązanej z nią kapitałowo Neckermann Polska są uwięzieni w kilkudziesięciu krajach na świecie. Głównie w basenie Morza Śródziemnego. Największe problemy Polacy mają w Turcji, Tunezji i na Majorce. - Są wyrzucani z hoteli lub "aresztowani" w nich - mówi Izabela Stelmańska z Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego.

2019-09-25, 11:29

Upadek Neckermann Polska. Tysiące turystów "aresztowanych" w hotelach
  • Ogłoszenie upadłości przez najstarsze na świecie biuro podróży Thomas Cook spowodowało chaos w kurortach turystycznych na całym świecie
  • MSZ: Polscy konsulowie pomogą turystom
  • 50 tys. turystów utknęło w Grecji
  • W Bułgarii znajduje się 6 tys. klientów biura. Opóźnione loty, hotele odmawiają przyjmowania turystów i poważnie zagrożony zimowy sezon turystyczny
  • Kilkaset podróżnych utknęło na Sycylii. "Tsunami dla włoskich hotelarzy"
  • W Hiszpanii pracę w sektorze turystycznych może stracić 13 tys. osób
  • Finlandia: Upadek Thomasa Cooka zagrożeniem dla turystyki Laponii porównywalnym ze skutkami Brexitu

Polska

Neckermann Polska poinformowało w środę, że w najbliższych dniach zarząd spółki złoży do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy wniosek o ogłoszenie swojej upadłości.

Jak wskazało biuro, bezpośrednim powodem takiej decyzji było ogłoszenie 23 września 2019 r. upadłości przez spółkę matkę, a w konsekwencji także ogłoszenie w dniu 25 września 2019 r. upadłości spółki Thomas Cook GMBH, który jest właścicielem 100 proc. udziałów w Neckermann Polska.

Wicedyrektor Departamentu Kultury, Promocji i Turystyki urzędu Izabela Stelmańska powiedziała, że największe problemy mają turyści przebywający w Turcji, Tunezji i na Majorce. - Albo są wyrzuceni z hoteli, albo są "aresztowani" w hotelach - powiedziała. Dodała, że jest to powszechna praktyka w sytuacjach, kiedy hotelarze chcą odzyskać swoje środki.

Wicemarszałek województwa mazowieckiego Wiesław Raboszuk oświadczył, że samorząd województwa mazowieckiego przejmuje opiekę nad klientami upadłego biura.

REKLAMA

Pomoc polskim turystom zadeklarowało również Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

east news turyści 1200.jpg

Powiązany Artykuł

"Tsunami dla branży hotelarskiej". Neckerman Polska odwołało wszystkie środowe wycieczki

Grecja

Po upadku biura podróży 50 tys. turystów utknęło w Grecji. Około 20 tys. turystów przebywa na Krecie. Tamtejsi agenci turystyczni twierdzą, że bankructwo biura podróży Thomas Cook to "bomba".

Kolejne 3 tys. turystów utknęło na wyspie Korfu. Większość z nich to Brytyjczycy, ale są wśród nich także Francuzi, Niemcy i inni Europejczycy. Urlopowicze korzystający z usług brytyjskiej firmy przebywają też m.in. na wyspach Zakintos, Kos i Skiatos. Wielu z nich miało dziś rozpocząć wakacje.

REKLAMA

Bułgaria

Turystyka tego kraju straci kilkaset milionów euro wskutek upadłości brytyjskiego biura podróży. Wstępne szacunki sięgają już 360 mln euro - wynika z wypowiedzi minister ds. turystyki Nikoliny Angełkowej po spotkaniu z hotelarzami.

W kraju, gdzie nawet w ostatnich dniach przybywali turyści na podstawie umów z brytyjskim operatorem, hotele odmawiają ich przyjmowania lub domagają się zapłacenia w gotówce za noclegi.

Christo Gyłbaczew, szef biura Atral Holidays, przedstawiciela firmy Thomas Cook w Bułgarii, oświadczył, że w Bułgarii znajduje się obecnie 6 tys. klientów biura Thomas Cook.

We wtorek prawie 500 Brytyjczyków miało wyjechać z Burgas i Warny, lecz samoloty opóźniają się. Brytyjska ambasador w Sofii Emma Hopkins zapewniła, że powrót do domu wszystkich Brytyjczyków będzie zrealizowany, choć może z opóźnieniem, i zaapelowała do turystów o cierpliwość.

REKLAMA

Minister Angełkowa wyraziła obawy, że sezon zimowy może być zagrożony przez upadłość jednego z największych klientów bułgarskich operatorów i hotelarzy. Krytycy wskazują, że bułgarska turystyka była zbyt ściśle powiązana z firmą Thomas Cook i nie szukała innych alternatyw.

Włochy

- Upadek brytyjskiego biura podróży Thomas Cook to "tsunami dla włoskich hotelarzy"- ocenił szef ich stowarzyszenia Bernabo Bocca. Jak dodał, do organizacji tej zgłosiło się wielu właścicieli hoteli we Włoszech, którym firma winna jest dziesiątki tysięcy euro.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] "Tsunami dla branży hotelarskiej". Neckerman Polska odwołało wszystkie środowe wycieczki

Nie podano, ilu dokładnie klientów biura przebywa obecnie na wakacjach we Włoszech. Według wstępnych informacji jest to między innymi kilkaset osób na Sycylii.

- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. W ciągu kilku godzin skontaktowało się z nami wielu hotelarzy. Każdemu angielskie biuro podróży winne jest dziesiątki tysięcy, a czasem setki tysięcy euro"- oświadczył Bocca.

Hiszpania

Bankructwo biura podróży Thomas Cook boleśnie odczują także w Hiszpanii. Jak wynika z analizy ekspertów, doprowadzi to gospodarkę tego kraju do strat przekraczających 200 mln euro.

REKLAMA

Reprezentanci związków zawodowych sektora turystycznego zaproszeni do wtorkowych rozmów, którym przewodziła minister przemysłu, handlu i turystyki Maria Reyes Maroto, ogłosili, że upadłość spółki Thomas Cook "stawia pod znakiem zapytania tysiące miejsc pracy w hiszpańskiej gospodarce".

Syndykat UGT oczekuje, że w konsekwencji może zniknąć ponad 13 tys. etatów.

- Spośród sektorów dotkniętych stratami z powodu tego bankructwa najbardziej może ucierpieć branża hotelarska. Spodziewamy się, że jej udział w łącznych stratach wyniesie 65 proc. - wyjaśnił Jose Luis Zoreda, zastępca prezesa organizacji turystycznej Exceltur.

Findalndia

- To będzie zimny prysznic dla branży turystycznej w Laponii - napisał największy fiński dziennik "Helsingin Sanomat". - Upadek Thomasa Cooka postawi branżę w Laponii w trudniejszej sytuacji, a w tle zagrożeniem także jest Brexit - ocenili komentatorzy publicznego radia Ylet.

REKLAMA

Brytyjczycy są najliczniejszą grupą odwiedzających ten region, szczególnie w sezonie zimowym. Jak wskazują lokalne media, w ubiegłym sezonie zimowym i świątecznym wykupili oni ponad 280 tys. dób noclegowych, przyciąga zimą do Laponii przede wszystkim św. Mikołaj, który ma siedzibę w Rovaniemi, a także zjawisko nocy polarnej, możliwość obserwacji zórz polarnych czy popularne kurorty narciarskie.

Drugą najliczniejszą grupą turystów przybywających do Laponii stanową Francuzi. W całym 2018 roku odnotowano ok. 1,5 mln noclegów wykupionych w tym rejonie przez cudzoziemców.

st

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej