Irańskie wojsko w najwyższej gotowości. Nie będzie bezpośrednich rozmów z USA
Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei postawił siły zbrojne w stan najwyższej gotowości. To reakcja na słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa dotyczące możliwego podjęcia działań militarnych przeciwko Iranowi. Teheran nie chce bezpośrednich rozmów z Amerykanami. W negocjacjach na temat programu nuklearnego ma pośredniczyć Oman.
2025-04-06, 17:40
Iran wykluczył rozmowy "twarzą w twarz"
Bezpośrednie negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie programu nuklearnego są bezcelowe - oświadczył minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Araghchi. Rozmowy "twarzą w twarz" zaproponował Donald Trump. Zdaniem amerykańskiego prezydenta, bezpośrednie negocjacje są szybsze i zapewniają lepsze zrozumienie. Szef irańskiej dyplomacji odparł, że tego rodzaju rozmowy nie mają sensu z krajem, który "stale grozi użyciem siły wbrew Karcie Narodów Zjednoczonych i wyraża sprzeczne stanowiska przez swoich różnych urzędników".
W marcu Donald Trump wysłał list do najwyższego przywódcy Iranu ajatollaha Alego Chameneiego, w którym wezwał do negocjacji, lecz ostrzegł, że jeśli dyplomacja zawiedzie, może dojść do działań militarnych.
"Iran jest przygotowany na wszystkie możliwe lub prawdopodobne wydarzenia i tak, jak poważnie podchodzi do dyplomacji i negocjacji, tak samo będzie zdecydowany i poważny w obronie swoich interesów narodowych i suwerenności" - napisano w oświadczeniu wydanym przez irański MSZ. Biały Dom rozważa propozycję Iranu prowadzenia niebezpośrednich rozmów nuklearnych.
Ostrzeżenie dla sąsiadów. Pomoc USA zostanie uznana za akt wrogości
Irańskie władze poinformowały Irak, Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar, Turcję i Bahrajn, że jakiekolwiek wsparcie dla działań militarnych Stanów Zjednoczonych zostanie uznane za akt wrogości - przekazała agencja Reutera. Ostrzeżono m.in. przed udostępnianiem amerykańskim wojskom terytorium i przestrzeni powietrznej. Irański przywódca ajatollah Ali Chamenei postawił siły zbrojne Iranu w stan wysokiej gotowości.
REKLAMA
Iran i Stany Zjednoczone nie utrzymują żadnych stosunków dyplomatycznych od czasu rewolucji islamskiej w 1979 roku. List amerykańskiego prezydenta został dostarczony do Iranu za pośrednictwem Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a Teheran odpowiedział za pośrednictwem Omanu.
Czytaj także:
- USA grają cłami. "Trump realizuje postulaty wewnętrzne"
- Trump grozi Iranowi potężnym bombardowaniem. Czy atak jest realny?
Źródło: Polskie Radio/Reuters/pm
REKLAMA