Wybory 2019 za granicą: rekordowa liczba zarejestrowanych

2019-10-13, 12:45

Wybory 2019 za granicą: rekordowa liczba zarejestrowanych
Kolejka chętnych do głosowania w wyborach parlamentarnych 2019 przed ambasadą w Londynie. Foto: Adam Dąbrowski, Polskie Radio

Większa niż do tej pory liczba Polaków zarejestrowała się do głosowania w Wielkiej Brytanii. Londyński konsulat ostrzega przed kolejkami i radzi nie odkładać głosowania na ostatnią chwilę. Wyjątkowo dużo chętnych do udziału w wyborach jest także wśród Polaków głosujących m.in. w Belgii, na Litwie, na Węgrzech.

Posłuchaj

Konsul ostrzega przed kolejkami do urn. Relacja Adama Dąbrowskiego z Londynu (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Rekordowa liczba zarejestrowanych w wyborach parlamentarnych na Wyspach: niemal sto tysięcy osób. Konsul RP w Londynie Mateusz Stąsiek radzi w rozmowie z Polskim Radiem, by nie zwlekać z oddaniem głosu
  • Rekordowa liczba Polaków zarejestrowała się do głosowania w Belgii. Chęć udziału w wyborach do Sejmu i Senatu zadeklarowała o ponad jedna trzecia więcej w porównaniu z sytuacją sprzed czterech lat
  • Polacy biorący udział w wyborach na Litwie, aby oddać głos musieli czekać w kolejce
  • "Jak na węgierskie warunki - jest nadspodziewanie duża frekwencja. Głosujących nie zraża kilkudziesięciominutowe oczekiwanie na oddanie głosu" – mówi polski konsul

Londyński konsulat ostrzega imigrantów: przed wieloma lokalami wyborczymi na Wyspach Brytyjskich będą się tworzyć duże kolejki. Powód? Rekordowa liczba zarejestrowanych w wyborach: niemal sto tysięcy osób.

<<< CZYTAJ TAKŻE: POLACY GŁOSUJĄ W WYBORACH PARLAMENTARNYCH: RELACJA >>>

Konsul Mateusz Stąsiek radzi w rozmowie z Polskim Radiem, by nie zwlekać z oddaniem głosu i nie zostawiać tego na ostatnią chwilę. Dodaje, że bardzo prawdopodobne jest, że przed najpopularniejszymi lokalami wyborczymi będą się tworzyć długie kolejki. - Radzimy, by przychodzić do lokali w pierwszej połowie dnia, możliwie najwcześniej  - podkreśla.

Powiązany Artykuł

wybory głosowanie kobieta 1200.jpg
Cisza wyborcza. Za złamanie zakazu agitacji grożą ogromne kary

54 lokale wyborcze na Wyspach

By wziąć udział w wyborach poza granicami Polski, trzeba się było zarejestrować: telefonicznie, przez internet lub przy pomocy faksu. W tym roku na Wyspach chęć udziału w wyborach zgłosiła rekordowa liczba naszych rodaków: niemal 98 tysięcy. Cztery lata temu było to nieco ponad 63 tysięcy.

<<< CZYTAJ TAKŻE: WYBORY 2019. PIERWSZE NARUSZENIA CISZY WYBORCZEJ >>>

Na Wyspach głosować można w 54 lokalach w 41 miejscowościach. Z największej liczby, bo aż jedenastu, mogą skorzystać Polacy mieszkający w Londynie. Najwięcej osób zarejestrowało się w lokalach w ambasadzie, przy kościołach na Ealingu i Devonii i w konsulacie w Manchesterze.

Ambasada RP w Londynie: kolejki głosujących. Fot. Adam Dąbrowski, korespondent Polskiego Radia w Wielkiej Brytanii Ambasada RP w Londynie: kolejki głosujących. Fot. Adam Dąbrowski, korespondent Polskiego Radia w Wielkiej Brytanii

<<< CZYTAJ TAKŻE: PORADNIK WYBORCZY. JAK GŁOSOWAĆ? >>>

Powiązany Artykuł

glosowanie_usa_1200.jpg

Kolejki głosujących w Londynie: Gloucester Place. Fot. Adam Dąbrowski, Polskie Radio Kolejki głosujących w Londynie: Gloucester Place. Fot. Adam Dąbrowski, Polskie Radio

Rekordowa liczba chętnych w Belgii

Rekordowa liczba Polaków zarejestrowała się do głosowania także w Belgii. Chęć udziału w wyborach do Sejmu i Senatu zadeklarowała o ponad jedna trzecia więcej w porównaniu z sytuacją sprzed czterech lat. Więcej jest też komisji wyborczych.

W tym roku zarejestrowała się ponad 12 tysięcy 300 osób, to o 4 tysiące więcej niż w poprzednich wyborach.

- Już wybory do PE to było znacznie więcej głosujących niż w poprzednich wyborów i podobnie jest i teraz - powiedział Polskiemu Radiu konsul Jacek Grabowski.

Podczas majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego były tylko trzy punkty wyborcze w Belgii, a ponieważ wtedy ustawiały się długie kolejki do głosowania, tym razem będzie siedem komisji wyborczych.

- Cztery są w Brukseli i po jednej w Antwerpii, Gandawie i Leuven - powiedział polski konsul. Dodał, że punkty do głosowania w Gandawie i w Leuven powstały po raz pierwszy i że to ułatwienie dla mieszkańców zachodniej Belgii i wschodniej części Flandrii.

"Interesuje mnie to, co dzieje się w kraju"

- To jest obowiązek, nic nie kosztuje, a trwa tylko chwilę - tłumaczył w rozmowie z Polskim Radiem swój udział w głosowaniu nasz rodak, który w Brukseli mieszka od kilku lat. Polacy podkreślali, że mimo pobytu za granicą ich głos jest ważny.

- Myślimy, że wrócimy kiedyś do Polski - powiedziała młoda Polka. Rozmówcy Polskiego Radia tłumaczyli też silne związki z krajem. - Mam nadal rodzinę w Polsce, interesuje mnie to co dzieje się w kraju, to wpływa na mnie osobiście - mówiła Polka mieszkająca w Brukseli od prawie 20 lat.

Wybory w Wilnie

Polacy biorący udział w wyborach na Litwie, aby oddać głos przed południem musieli czekać w kolejce. W kraju tym utworzono jedną komisję wyborczą. Polacy głosują w ambasadzie znajdującej się przy Uniwersytecie Wileńskim.

Przewodniczący komisji Marian Sokalski powiedział, że do głosowania zarejestrowało się prawie 500 osób. Zaznaczył przy tym, że wielu ludzi przyjeżdża z zaświadczeniami o prawie do głosowania. Jest ich o wiele więcej niż osób, które wcześniej się zarejestrowały.

Na Litwie mieszka ponad 200 tysięcy Polaków. Jednak mniejszość polska w tym kraju posiada jedynie obywatelstwo litewskie. A w wyborach mogą brać udział tylko obywatele polscy - przypomina przewodniczący komisji.

Przed lokalem wyborczym tworzą się kolejki. Stoją w nich między innymi osoby, które turystycznie przyjechały do Wilna. - To ważne, żeby oddać głos. Odpadło nam jakieś półtorej godziny na zwiedzanie, ale nie żałujemy, bo to jest ważne wydarzenie - powiedział jeden z głosujących.

Głosowanie w Wilnie potrwa do 21:00 czasu lokalnego, czyli do 20:00 w Polsce.

Głosowanie w wyborach parlamentarnych w Ambasadzie RP w Wilnie, Fot. PAP/Valdemar Doveiko Głosowanie w wyborach parlamentarnych w Ambasadzie RP w Wilnie, Fot. PAP/Valdemar Doveiko

Węgry: kolejka do głosowania

Polacy na Węgrzech aktywnie uczestniczą w niedzielę w wyborach parlamentarnych. Przed Ambasadą RP w Budapeszcie stoi około stuosobowa kolejka.

- Jak na węgierskie warunki jest nadspodziewanie duża frekwencja. Głosujących nie zraża kilkudziesięciominutowe oczekiwanie na oddanie głosu – powiedział polski konsul Marcin Sokołowski.

Tuż przed godz. 12 na oddanie głosu trzeba było czekać około 30 minut.

Na Węgrzech zarejestrowała się w tym roku do udziału w wyborach parlamentarnych rekordowa liczba ponad 1300 Polaków. Wraz z osobami zgłaszającymi się z zaświadczeniami, wydanymi przez gminy, można się spodziewać, że prawdopodobnie ponad 1500 obywateli polskich weźmie udział w wyborach.

Nigdy wcześniej liczba wyborców nie przekraczała 800. Np. w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego wzięło udział 690 osób, przy czym 500 było zarejestrowanych, a 190 głosowało na podstawie zaświadczeń wydanych przez gminy.

***

NA ZDJĘCIU: rekordowa liczba zarejestrowanych do głosowania w wyborach - także w Wietnamie

Kolejka przed budynkiem ambasady RP w Hanoi, gdzie mieści się jedyna komisja wyborcza w Wietnamie, 13 bm. Do komisji zapisała się rekordowa liczba, ponad 200 Polaków. W Polsce trwają wybory parlamentarne. Fot. PAP/Paweł Skraba Kolejka przed budynkiem ambasady RP w Hanoi, gdzie mieści się jedyna komisja wyborcza w Wietnamie, 13 bm. Do komisji zapisała się rekordowa liczba, ponad 200 Polaków. W Polsce trwają wybory parlamentarne. Fot. PAP/Paweł Skraba

PAP/IAR/agkm

Polecane

Wróć do strony głównej