Turcja zaczęła odsyłać do krajów ojczystych schwytanych bojowników IS
Turcja deportowała do USA zagranicznego bojownika i wkrótce odeśle siedmiu innych do Niemiec - powiadomił rzecznik MSW Turcji. Wcześniej tureckie media podały, że Ankara zaczęła odsyłać do państw pochodzenia schwytanych dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS).
2019-11-11, 13:40
Turcja deportowała do USA zagranicznego bojownika i wkrótce odeśle siedmiu innych do Niemiec - powiadomił rzecznik MSW Turcji. Wcześniej tureckie media podały, że Ankara zaczęła odsyłać do państw pochodzenia schwytanych dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS).
- Jeden amerykański bojownik terrorystyczny, którego postępowanie zostało zakończone, został deportowany - powiedział rzecznik resortu spraw wewnętrznych Ismail Catakli, cytowany przez turecką agencję Anatolia.
Dodał, że "plany odesłania siedmiu zagranicznych bojowników terrorystycznych niemieckiego pochodzenia, znajdujących się w ośrodkach deportacyjnych, zostały zakończone i zostaną oni deportowani 14 listopada".
Catakli, cytowany przez turecką telewizję NTV, poinformował, że "w poniedziałek odesłanych zostanie jeszcze trzech bojowników IS, znajdujących się w ośrodkach deportacyjnych".
REKLAMA
W zeszłym tygodniu minister spraw wewnętrznych Turcji Suleyman Soylu ostrzegł, że Ankara zacznie w poniedziałek odsyłać bojowników IS - sunnickiej ekstremistycznej organizacji zbrojnej - do krajów ojczystych, nawet jeśli zostali oni pozbawieni obywatelstwa tych państw.
Ofensywa w Syrii
We wrześniu Turcja rozpoczęła ofensywę w północno-wschodniej Syrii przeciwko kurdyjskiej milicji o nazwie Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG) po decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o wycofaniu wojsk amerykańskich z tego regionu. YPG - główny trzon Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) i sojusznik USA w walce z IS, przetrzymuje tysiące dżihadystów w więzieniach w północno-wschodniej Syrii.
Turecka ofensywa wywołała powszechne zaniepokojenie o los więźniów; zachodni sojusznicy Turcji i SDF ostrzegają, że ich zwolnienie może utrudnić walkę z Państwem Islamskim i przyczynić się do jego odrodzenia się.
Ankara, która postrzega YPG jako grupę terrorystyczną związaną z zakazaną w Turcji separatystyczną organizacją Partia Pracujących Kurdystanu (PKK), odrzuciła te obawy i wraz ze swoimi sojusznikami poprzysięgła walkę z IS.
REKLAMA
Turcja wielokrotnie wzywała kraje europejskie, w tym Francję, do przyjęcia z powrotem swoich obywateli walczących dla dżihadystów. Europejczycy stanowią jedną piątą z ok. 10 tys. bojowników Państwa Islamskiego przetrzymywanych w Syrii przez kurdyjską milicję - podaje agencja Reutera. Do tej pory Dania, Niemcy i Wielka Brytania pozbawiły niektórych z nich obywatelstwa.
mg
REKLAMA