Nie ma zawieszenia broni w Strefie Gazy. Izrael stawia ultimatum

Hamas nie wypełnił zobowiązań. Zawieszenie broni nie wejdzie w życie, dopóki nie dostarczy listy zakładników, którzy mają być uwolnieni - oświadczył w niedzielę rano rzecznik izraelskich sił zbrojnych Daniel Hagari. Rozejm miał nastąpić o godzinie 8.30 (7.30 czasu polskiego).

2025-01-19, 08:00

Nie ma zawieszenia broni w Strefie Gazy. Izrael stawia ultimatum
Rozejm w Stefie Gazy zagrożony. Netanjahu stawia ultimatum. Foto: OMAR AL-QATTAA/AFP/East News / MAYA ALLERUZZO/AFP/East News

Zawieszenie broni w Strefie Gazy

Hagari stwierdził, że "siły izraelskie będą kontynuowały ataki w Strefie Gazy, dopóki Hamas nie spełni warunków porozumienia". Podobne oświadczenie wydał wcześniej prezydent Benjamin Netanjahu. Hamas zapewnił, że zależy mu na zawieszeniu ognia, zaś opóźnienie w dostarczeniu listy wynika z przyczyn technicznych.

Zwolnienie części zakładników, uprowadzonych przez palestyńską organizację 7 października 2023 roku, miało nastąpić kilka godzin po wejściu w życie zawieszenia broniNegocjowanie porozumienia trwało wiele miesięcy. Było koordynowane przez Egipt, Katar i Stany Zjednoczone. Jego zatwierdzenie nastąpiło tuż przed zaprzysiężeniem prezydenta elekta USA Donalda Trumpa.

Za każdą zakładniczkę ma wyjść 30 Palestyńczyków

Pierwszy etap zawieszenia broni potrwa sześć tygodni, podczas których 33 z pozostałych 98 zakładników porwanych przez Hamas - kobiety, dzieci, mężczyźni powyżej 50. roku życia, chorzy i ranni - zostanie uwolnionych w zamian za prawie dwa tysiące palestyńskich więźniów i zatrzymanych.

REKLAMA

Trzy izraelskie zakładniczki mają zostać wypuszczone w niedzielę po południu za pośrednictwem Czerwonego Krzyża, w zamian za każdą ma wyjść na wolność 30 więźniów - Palestyńczyków. Porozumienie przewiduje uwolnienie czterech kolejnych zakładników po siedmiu dniach, a następnie trzech kolejnych co siedem dni.

Strefa Gazy. Współpraca Bidena z Trumpem

Aby wprowadzić w życie umowę między Izraelem a Hamasem, zespół prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena ściśle współpracował z wysłannikiem Donalda Trumpa na Bliski Wschód, Stevem Witkoffem.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/łl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej