Cztery lata od zamachów w Paryżu. Islamiści wciąż czekają na proces

Bilans czterech lat dochodzenia w sprawie ataków terrorystycznych z listopada 2015 r. w Paryżu, w wyniku których zginęło 130 osób, to 14 aresztowanych i postawionych w stan oskarżenia. Władze milczą w sprawie terminów ich procesów.

2019-11-14, 16:38

Cztery lata od zamachów w Paryżu. Islamiści wciąż czekają na proces
Paryżanie składają kwiaty przed klubem Bataclan. Foto: PAP/EPA/YOAN VALAT

Śledztwo w sprawie zamachów z 13 listopada 2015 roku zostało zamknięte w październiku. Jak spekulują francuskie media do procesów podejrzanych o udział w atakach dojdzie najpewniej dopiero w 2021 roku.

Abdeslam czeka na wyrok

Na wyrok czeka Salah Abdeslam, jedyny żyjący członek grupy dżihadystów, która dokonała ataków na paryski klub muzyczny Bataclan. Aresztowany w belgijskim Molenbeek w marcu 2016 r. terrorysta został skazany w kwietniu 2018 r. - podobnie jak jego kompan Sofien Ayari - na 20 lat więzienia. Są to jednak kary nie za zorganizowanie zamachów w Paryżu, a wyroki za strzelaninę w trakcie obławy w Belgii.

Na proces czeka wciąż 12 innych islamistów, którzy zostali uznani za osoby współpracujące z zamachowcami, a nie za bezpośrednich sprawców ataków w Paryżu.

W belgijskim areszcie przebywa Mohamed Abrini, który według francuskich śledczych odgrywał kluczową rolę w finansowaniu ataków i dostawie broni dla zamachowców. 34-latek przyznał także, że jest „mężczyzną w kapeluszu”, który towarzyszył dwóm zamachowcom-samobójcom na lotnisku w Brukseli podczas ataku 22 marca 2016 r. Został wówczas zarejestrowany na nagraniach. 

REKLAMA

Powiązany Artykuł

bagdadi663.jpg
Państwo Islamskie jak hydra z odciętą głową? Ekspert: ISIS ma franczyzy m. in. w Afryce Zachodniej i w Afganistanie

Odpowiedzialni za logistykę

Mohamed Bakkali uważany jest natomiast za logistyka siatki terrorystycznej. 32-letni Bakkali, jest oskarżany o wynajem samochodów na potrzeby paryskich ataków. Zatrzymany został we Francji w 2018 roku, jest również zamieszany w wynajmowanie kryjówek dla dżihadystów.

Kolejny zatrzymany po zamachach, który wciąż czeka na proces to 27-letni Osama Krayem. Ma obywatelstwo szwedzkie i został też zidentyfikowany jako jeden z katów jordańskiego pilota zamordowanego przez Państwo Islamskie (IS) na początku 2015 r. w Syrii.

Pozostali aresztowani to osoby, które pomagały w wynajmie aut użytych w noc zamachów, udzieliły schronienia terrorystom, a także przygotowywały im fałszywe dokumenty.

Zginęło 90 osób

Ostatnim zatrzymanym, w lipcu 2019 roku, jest Bośniak, którego belgijskim władzom przekazały Niemcy. Jest on podejrzany o dostarczenie broni terrorystom, którzy dokonali zamachu na klub muzyczny Bataclan w Paryżu, gdzie napastnicy strzelali do tłumu zgromadzonego na koncercie, a następnie wzięli zakładników. Zabili 90 osób.

REKLAMA

Ataki z 13 listopada 2015 roku zostały uznane za najkrwawsze zamachy terrorystyczne we Francji od czasu II wojny światowej. 14 listopada 2015 roku do ich przeprowadzenia przyznało się Państwo Islamskie. Ówczesny prezydent Francji Francois Hollande nazwał ataki "aktem wojny". 

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej