Papież w Tajlandii: uczeń-misjonarz nie jest najemnikiem wiary. 60 tys. osób na Mszy z Franciszkiem

2019-11-21, 13:15

Papież w Tajlandii: uczeń-misjonarz nie jest najemnikiem wiary. 60 tys. osób na Mszy z Franciszkiem
Msza na Stadionie Narodowym w Bangkoku. Foto: PAP/EPA/DIEGO AZUBEL

Ponad 60 tys. wiernych przybyło na mszę odprawianą w czwartek przez papieża Franciszka na stadionie narodowym w stolicy Tajlandii, Bangkoku. Obecni byli też katolicy z Kambodży, Laosu i Wietnamu. W homilii papież mówił o pladze prostytucji i handlu ludźmi.

Posłuchaj

Papieska homilia o misjonarzach i pomocy potrzebującym - Tomasz Sajewicz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na stołecznym stadionie, zbudowanym w 1998 roku, zgromadziło się około 60 tysięcy osób. Większość z nich zajęła miejsca na trybunach. Ci, którzy nie otrzymali kart wstępu - te rozeszły się błyskawicznie - pozostali wokół ogromnego ośrodka sportowego Hua Mak. Ludzie gromadzili się także na małym stadionie obok, gdzie papież przywitał się z nimi przed mszą.

Pobliskie ulice udekorowano białymi i żółtymi barwami Watykanu. Na papieską mszę zmierzały rodziny w tradycyjnych strojach tajskich oraz zorganizowane grupy pielgrzymów, którzy przybyli z najdalszych zakątków Tajlandii. Wiele osób trzymało biało-żółte chorągiewki i portrety Franciszka.

W homilii papież mówił o pierwszych misjonarzach, którzy przybyli na ziemie obecnej Tajlandii przed prawie czterema wiekami. - Słuchając słowa Pana, starając się odpowiedzieć na Jego pytania, mogli zobaczyć, że należą do rodziny znacznie większej niż ta, która jest zrodzona z więzów krwi, kultury, regionu lub przynależności do określonej grupy - powiedział Franciszek.

Misjonarze "pobudzeni mocą Ducha Świętego i napełniwszy swoje torby nadzieją zrodzoną z dobrej nowiny Ewangelii, wyruszyli w drogę, by szukać członków tej swojej rodziny, których jeszcze nie znali" - wskazał papież. - Bez tego spotkania chrześcijaństwu brakowałoby waszego oblicza; zabrakłoby śpiewów, tańców, które stanowią tajski uśmiech, tak typowy dla waszych ziem - dodał.

Papież tłumaczył, że planu Bożego "nie można sprowadzać do garstki osób lub do określonego kontekstu kulturowego". - Uczeń-misjonarz nie jest najemnikiem wiary ani werbownikiem prozelitów, lecz żebrakiem, który uznaje, że brakuje mu braci, sióstr i matek, z którymi mógłby celebrować i świętować nieodwołalny dar pojednania, jaki Jezus daje nam wszystkim - zauważył.

Przywołując 350-lecie utworzenia Wikariatu Apostolskiego Syjamu, czyli obecnej Tajlandii, Franciszek ocenił, że rocznica ta nie oznacza nostalgii za przeszłością, ale "ogień nadziei", aby móc odpowiedzieć na wyzwania obecnych czasów z "determinacją, mocą i ufnością".

Powiązany Artykuł

Papież Franciszek w Tajlandii PAP 1200 (2).jpg
"Papież Franciszek ma świadomość misyjności Kościoła"

Największe problemy

Franciszek poruszył jeden z największych problemów społecznych Tajlandii, mówiąc o "dzieciach i kobietach narażonych na prostytucję i handel, oszpeconych w swojej najbardziej autentycznej godności". Zaznaczył, że są też "niewolnicy narkotyków i nonsensu".

>>> CZYTAJ TAKŻE: Papież: chrześcijanie są dziś bardziej prześladowani niż w pierwszych wiekach

Wspomniał następnie o migrantach pozbawionych swoich domów i rodzin, o "wyzyskiwanych rybakach, lekceważonych żebrakach". - Należą oni do naszej rodziny, są naszymi matkami i naszymi braćmi - powiedział papież.

Powiązany Artykuł

papiez-Tajlandia-lotnisko-pap-1200.jpg
Papież przybył do Tajlandii. Czekało na niego 300 tys. chrześcijan i... kuzynka

Homilię zakończył słowami: "Droga wspólnoto tajska, idźmy naprzód, śladami pierwszych misjonarzy, aby spotkać, odkryć i rozpoznać z radością wszystkie twarze matek, ojców i braci".

Przed mszą Franciszek został przyjęty przez króla Tajlandii Mahę Vajiralongkorna (Ramę X)w Pałacu Królewskim Amphorn. Było to prywatne spotkanie, w którym uczestniczyła też żona monarchy. Franciszek podarował królowi mozaikę przedstawiającą plac Świętego Piotra.

Pałac został zbudowany na początku XX wieku. W 1952 roku, za panowania poprzedniego króla, Ramy IX, została tam założona rozgłośnia radiowa Amphor Sathan, nadająca koncerty jazzowe, w których jako muzyk brał udział sam monarcha.

Wizyta w szpitalu

Papież odwiedził również największy katolicki szpital. W szpitalu św. Ludwika papież Franciszek spotkał się z chorymi i niepełnosprawnymi oraz pracownikami służby zdrowia. - Wiem, że czasem wasza posługa bywa uciążliwa i męcząca. Pracujecie w ekstremalnych warunkach, dlatego należy wam towarzyszyć i wspierać w pracy - powiedział Ojciec Święty.

- Obecność papieża Franciszka, szczególnie w 350. rocznicę założenia misji katolickiej w Tajlandii napawa nas radością. Cieszymy się, że nas odwiedził, że będzie mówił o potrzebie pokoju - mówiła w wywiadzie dla Polskiego Radia tajska zakonnica siostra Maria.

Tajlandia to kraj politycznie niestabilny, wstrząsany przewrotami wojskowymi. Po ostatnim, który miał miejsce w 2014 roku dopiero w marcu tego roku przeprowadzono wybory parlamentarne.

pg

Polecane

Wróć do strony głównej