Prezydent w Wilnie: stajemy tu, by uczcić heroizm i ofiarę naszych poprzedników

2019-11-22, 11:26

Prezydent w Wilnie: stajemy tu, by uczcić heroizm i ofiarę naszych poprzedników
Prezydent RP Andrzej Duda przemawia podczas mszy w Katedrze Wileńskiej . Foto: PAP/Piotr Nowak

- My, współcześni, stajemy tu, aby uczcić heroizm i ofiarę naszych poprzedników – mówił prezydent Andrzej Duda w piątek w Wilnie podczas uroczystości pogrzebowych 20 powstańców styczniowych.

Posłuchaj

Prezydent: ta uroczystość pokazuje siłę naszej wspólnoty (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Prezydent Andrzej Duda bierze udział w uroczystościach dot. ponownego pochówku powstańców styczniowych w Wilnie
  • Prezydent powiedział, że to ogromne i ważne wydarzenie pokazujące wspólnotę Polaków, Litwinów. Białorusinów, Łotyszy i Ukraińców
  • Dzisiaj my, współcześni, stajemy tu, aby uczcić heroizm i ofiarę naszych poprzedników - dodał prezydent Andrzej Duda

Zwracając się do zebranych, polski przywódca wskazywał, że to wielkie, ogromne i ważne wydarzenie, że "stajemy dzisiaj tutaj razem - Polacy, Litwini, Białorusini, Łotysze, Ukraińcy".


- Jesteśmy tutaj jako przedstawiciele państw Europy Środkowej, ale jesteśmy tutaj także jako depozytariusze wielkiego dziedzictwa Rzeczypospolitej wielu narodów, którą nasi przodkowie kiedyś współtworzyli - mówił.

Powiązany Artykuł

Kastuś_Kalinoŭski.jpg
Konstanty Kalinowski – przywódca Powstania Styczniowego na Litwie

- Spotkaliśmy się, aby wspólnie uczcić bohaterów powstania styczniowego, spotkaliśmy się pod znakiem Orła Białego, Pogoni i św. Michała Archanioła, godłami Polski, Litwy i Rusi, które widnieją na pieczęci rządu narodowego - dodał.

"Zryw przeciwko imperiom carów"

Duda wskazywał, że zryw z 1863 r. skierowany był przeciwko imperiom carów, które niszczyło nasze wspólne państwo i zniewoliło nasze narody. Dodał, że powstanie styczniowe było "ostatnim akordem tej przepięknej symfonii różnych kultur, języków i wyznań, jaką niegdyś rozbrzmiewała dawna Rzeczpospolita".

Prezydent Duda stwierdził, że w jej dziejach liczących ponad cztery wieki, od zawarcia pierwszej unii polsko-litewskiej po trzeci rozbiór Polski, "słuchać było mowę polską, litewską, ruską, jidysz i wiele innych". Jak dodał, podobnie też słychać je doskonale w dwuletniej dramatycznej historii powstania styczniowego. Powstańcy podjęli wówczas nierówną walkę o wolność, godność i niepodległość - zaznaczył.


- Dzisiaj my, współcześni, stajemy tu, aby uczcić heroizm i ofiarę naszych poprzedników, ale stajemy tu także przede wszystkim po to, aby zamanifestować, że jednoczy nas ta sama, co ich wtedy, przed 156 laty, wspólnota pamięci i losów. Wspólnota wartości i wspólnota dążeń - podkreślił Duda. 

Msza pogrzebowa ku czci powstańców

Msza pogrzebowa w intencji przywódców i uczestników powstania styczniowego rozpoczęła się w piątek ok. godz. 12 (11 w Polsce) w Katedrze Wileńskiej; wzieli w niej udział m.in. para prezydencka Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda oraz prezydent Litwy Gitanas Nauseda.

Prezydenci Polski i Litwy złożyli wieńce przy ustawionych w katedrze trumnach ze szczątkami powstańców. Na mszy obecna jest również była prezydent Litwy Dalia Grybauskaite.

Powiązany Artykuł

wilno2 1200 pap.jpg
Pochówek powstańców styczniowych. Ceremonia w Wilnie z udziałem polskich władz

- To, że w tym kondukcie pójdziemy razem z prezydentem Litwy oraz z przedstawicielami Łotwy i Ukrainy, to pokazuje siłę naszej wspólnoty i pamięci historycznej. Ta uroczystość potwierdza, że my tych bohaterów uznajemy za wspólnych. Symbolizm jest tutaj jednoznaczny - powiedział prezydent wówczas Andrzej Duda.

Uroczystość przed Katedrą Wileńską

Po zakończeniu nabożeństwa trumny ze szczątkami przywódców powstania, Zygmunta Sierakowskiego i Wincentego Konstantego Kalinowskiego, oraz kilkunastu uczestników zrywu, straconych w Wilnie w 1863 i 1864 roku, zostaną wyniesione przed Katedrę Wileńską, gdzie utworzony zostanie kondukt żałobny.

Kondukt przejdzie z Katedry do Cmentarza na Rossie, gdzie odbędzie się ceremonia pogrzebowa. W uroczystościach wezmą udział również premier Mateusz Morawiecki, szef MON Mariusz Błaszczak, przedstawiciele obu izb polskiego parlamentu, a także przedstawiciele władz Ukrainy, Białorusi i Łotwy.

W latach 1863-1864 na Placu Łukiskim w Wilnie wojsko carskie dokonało egzekucji 21 przywódców i uczestników powstania styczniowego. Wszystkich pogrzebano w tajemnicy przed rodziną i bliskimi, bez trumien i ze związanymi rękoma. W 2017 r. w czasie badań archeologicznych na Górze Giedymina (Górze Zamkowej) w Wilnie przypadkowo odkryto szczątki czterech osób. Badania genetyczne potwierdziły tożsamość pogrzebanych bohaterów powstania styczniowego.

koz

Polecane

Wróć do strony głównej