Będzie przełom ws. Donbasu? Spotkanie Putin-Zełenski w Paryżu
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jedzie w poniedziałek do Paryża na spotkanie tzw. normandzkiej czwórki w sprawie Donbasu. Oprócz niego na szczycie będą obecni przywódcy Rosji, Niemiec i Francji. Ma się też odbyć oddzielne spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Władimirem Putinem.
2019-12-09, 09:36
Posłuchaj
Część Ukraińców obawia się, że prezydent Ukrainy może pójść na zbyt daleko idące ustępstwa na rzecz Rosji. Wołodomyr Zełenski kilka dni temu deklarował, że rozmawiał kilkakrotnie z Władimirem Putinem telefonicznie, a teraz chce go zobaczyć i - jak się wyraził - "przywieźć z normandzkiego spotkania przekonanie i zrozumienie, że wszyscy chcą skończyć tę tragiczną wojnę".
Powiązany Artykuł
Dr Agnieszka Bryc: kosztem Ukrainy Rosja może wrócić do świata zachodniego
Ukraińskie władze w ciągu ostatnich miesięcy zabiegały o spotkanie w formacie normandzkim. W tym celu Ukraina spełniła żądania Rosji: wycofała siły na trzech odcinkach linii frontu oraz zgodziła się na treść formuły Steinmeiera mówiącej o lokalnych wyborach w Donbasie i przyznaniu regionowi specjalnego statusu.
Demonstracje na Majdanie ws. rozmów
To wywołało na Ukrainie protesty, jednak Wołodymyr Zełenski zapowiada, że nie zgodzi się podczas rozmów w Paryżu na jakiekolwiek rozwiązania polityczne w Donbasie przed opuszczeniem regionu przez obce siły i przed odzyskaniem przez Ukrainę kontroli na granicy z Rosją. Mimo to ukraińska opozycja w obawie o zbyt dalekie ustępstwa na rzecz Rosji zorganizowała w niedzielę kilkutysięczny wiec na kijowskim Majdanie Niepodległości oraz przed biurem prezydenta.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Dariusz Materniak: część zachodnich polityków ma naiwne podejście do Rosji
REKLAMA
Wielu ukraińskich ekspertów wskazuje, że podczas spotkania prezydentów Ukrainy i Rosji poruszona będzie też najprawdopodobniej kwestia tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy. Umowa tranzytowa między krajami wygasa z końcem tego roku. Rosjanie nie chcą podpisania długoterminowego kontraktu z Ukrainą, mając nadzieję na szybkie oddanie do użytku omijającego Ukrainę gazociągu Nord Stream 2. Na Ukrainie wyrażane są obawy, że Rosja zechce wykorzystać sprawę tranzytu gazu do osiągnięcia politycznych celów podczas rozmów w Paryżu.
bb
REKLAMA