"Śmierć Ameryce". Szyici grożą odwetem za zabicie Solejmaniego
Dziesiątki tysięcy osób wzięły udział w uroczystościach żałobnych irańskiego generała Ghasema Solejmaniego w stolicy Iraku, Bagdadzie. Kilkudniowe ceremonie mają być pokazem siły szyitów. Iran po raz kolejny zagroził odwetem za śmierć najważniejszego wojskowego w kraju. Jego zabicie spowodowało obawy o wybuch konfliktu na wielką skalę na Bliskim Wschodzie.
2020-01-04, 16:41
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
![1200_Solejmani_PAP.jpg](http://static.prsa.pl/images/364d5867-dcc9-4198-b7d2-26780c083326.jpg)
"Będziemy karać Amerykanów". Irański dowódca grozi USA
Zarówno na ulicach Iranu jak i Iraku, gdzie zginął Ghasem Solejmani widoczne są antyamerykańskie nastroje. Hasła "śmierć Ameryce" były najczęściej powtarzającymi się w czasie uroczystości żałobnych w Bagdadzie.
Owinięta w irańską flagę trumna z ciałem wojskowego była niesiona przez ulice Bagdadu. Wieczorem ma dotrzeć do świętego dla szyitów miasta Karbala, a potem zostanie przetransportowana samolotem do Iranu, gdzie jutro planowany jest pogrzeb generała.
Irański prezydent Hassan Rouhani, który odwiedził rodzinę wojskowego, zapowiedział zemstę za jego śmierć. Mówili o tym również w wydanym właśnie oświadczeniu przedstawiciele irańskiej Gwardii Rewolucyjnej.
Powiązany Artykuł
![sulejmani 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/1005f2d3-3e5f-4c06-8bc1-20da060e889f.jpg)
Tysiące Irakijczyków na uroczystościach żałobnych Ghasema Solejmaniego
Brutalne operacje, pacyfikacje, sabotaż
Generał Ghasem Solejmani od ponad dwóch dekad dowodził operacjami militarnymi Iranu na Bliskim Wschodzie. Jego oddziały wspierały syryjskiego prezydenta w brutalnych działaniach wobec opozycji. Zarzuca się im też udział w aktach sabotażu w Iraku, Jemenie czy Arabii Saudyjskiej.
REKLAMA
Solejmani miał też doradzać irackim władzom, w jaki sposób pacyfikować niedawne antyrządowe protesty. Z tego powodu część sunnitów w Iraku i w Syrii świętowała w ostatnich godzinach jego śmierć.
Rozkaz do ataku na generała Solejmaniego miał osobiście wydać amerykański prezydent Donald Trump. Pentagon twierdzi, że wojskowego zabito, bo planował on właśnie ataki na Amerykanów. Wraz z nim w ataku zginął też przywódca proirańskiej bojówki w Iraku, która stała za niedawnymi, gwałtownymi protestami przed ambasadą USA w Bagdadzie.
pb
REKLAMA