Wojna domowa w Syrii. Kilkudziesięciu tureckich żołnierzy zabitych
Co najmniej 22 tureckich żołnierzy miało zginąć w syryjskim nalocie w Idlib. Z kolei Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka informuje o 34 tureckich ofiarach ataku. To najpoważniejszy jak dotąd incydent tego typu w Syrii.
2020-02-28, 01:30
Powiązany Artykuł
![syryjczycy uchodźcy free shut 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/87f93cb8-a642-4647-899a-4c412cd6178e.jpg)
Władze Turcji: uchodźcy nie będą powstrzymywani przed dostaniem się do Europy
- Do ataku miało dojść w czwartek wieczorem w rejonie tureckiego posterunku Al Bara, na południowych krańcach miasta Idlib
- Gubernator położonej przy granicy z Syrią tureckiej prowincji Hatay, gdzie zwożone są ciała żołnierzy, twierdzi, że liczba zabitych to 22 osoby
- Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka informuje tymczasem o 34 tureckich ofiarach ataku
Wieczorem turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan zwołał nadzwyczajne posiedzenie zespołu do spraw bezpieczeństwa. Jeden z pragnących zachować anonimowość współpracowników prezydenta poinformował, że w odpowiedzi turecka artyleria ostrzelała cele, związane z syryjskim wojskiem.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Trudna sytuacja syryjskich uchodźców. Polska organizacja apeluje o pomoc
REKLAMA
Inny z doradców poinformował z kolei, że wobec spodziewanego napływu uchodźców z syryjskiego Idlib, Turcja nie będzie już wstrzymywać uchodźców, którzy z jej terenu chcą dostać się do Europy.
Powiązany Artykuł
![idlib 1200 shutterstock.jpg](http://static.prsa.pl/images/e680f105-a1f4-457b-be2a-098adb1fac7d.jpg)
"80 tysięcy osób śpi na ulicy". PAH apeluje o pomoc dla Syryjczyków w Idlibie
Niemal dziewięć lat wojny domowej
Turcja wysłała swoich żołnierzy do syryjskiego Idlib, żeby zabezpieczali tzw. bezpieczną strefę, chroniącą tereny tureckie. W ostatnich dniach w syryjskich nalotach zginęło 13 żołnierzy z Turcji. Ankara wielokrotnie apelowała do Syrii i Rosji, by wycofały swoje oddziały z Idlib.
Syryjska wojna domowa trwa od niemal dziewięciu lat. Rosja wspiera w konflikcie władze w Damaszku, a Turcja od wielu miesięcy występuje przeciwko Baszarowi al-Asadowi.
Jednak od kilkudziesięciu miesięcy Turcja i Rosja prowadzą rozmowy w sprawie Syrii i kilkakrotnie decydowały już o tymczasowym podziale wpływów w tym kraju.
REKLAMA
kstar
REKLAMA