USA apelują do Syrii i Rosji o wstrzymanie "nikczemnej ofensywy" w Idlibie

2020-02-28, 05:30

USA apelują do Syrii i Rosji o wstrzymanie "nikczemnej ofensywy" w Idlibie
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: quetions123/ Shutterstock

Amerykański Departament Stanu zaapelował do władz w Damaszku i w Moskwie o wstrzymanie "nikczemnej ofensywy", jaką prowadzą w prowincji Idlib. W oświadczeniu zapewniono o solidarności z Turcją, która według ostatniego bilansu straciła w czwartek 33 żołnierzy.

Powiązany Artykuł

PAP Syria wojsko konflikt.jpg
Tragiczne skutki konfliktu w Syrii. Coraz więcej ofiar śmiertelnych
  • W czwartek wieczorem doszło do ataków w rejonie tureckiego posterunku Al Bara, na południowych krańcach miasta Idlib
  • Według ostatniego bilansu straciła w czwartek 33 żołnierzy
  • - Nawołujemy o zatrzymanie tej nikczemnej ofensywy prowadzonej przez reżym Asada, Rosję oraz siły wspierane przez Iran - oświadczyły USA

"W pełni popieramy Turcję, naszego sojusznika w Pakcie Północnoatlantyckim, i nie przestajemy nawoływać o zatrzymanie tej nikczemnej ofensywy prowadzonej przez reżym Asada, Rosję oraz siły wspierane przez Iran" - napisano w komunikacie podpisanym przez rzeczniczkę amerykańskiej dyplomacji, Morgan Ortagus.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Konflikt w Syrii. Zwiększa się liczba uchodźców z prowincji Idlib

Rozważamy obecnie optymalne sposoby przyjścia Turcji z pomocą. Jest to nieodzowne w obliczu kryzysu, z jakim się zetknęła - zaznaczono w oświadczeniu.

Powiązany Artykuł

eastnews idlib 1200.jpg
Konfllikt w Syrii. Ludzie masowo uciekają z Idlib

"Zobaczcie jaka Rosja jest naprawdę"

Wcześniej w czwartek, gdy szacunki dotyczące strat tureckich nie przekraczały jeszcze 10 zabitych, stała przedstawicielka USA przy Sojuszu Atlantyckim Kay Bailey Hutchison zaapelowała do władz w Ankarze, by zrezygnowały z zakupu rosyjskich systemów obrony przeciwrakietowej S-400.

- Mogli przekonać, jaka jest Rosja naprawdę i na własne oczy zobaczyć, co teraz czyni. Jeśli zaś pozwala sobie na atakowanie tureckich żołnierzy, to sprawa ta powinna wziąć górę nad tym, co ewentualnie łączy Turcję i Rosję - powiedziała przedstawicielka dyplomacji USA.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Syria: odwet za śmierć tureckich żołnierzy. "Neutralizacja" 101 Syryjczyków

W swej wypowiedzi amerykańska ambasador użyła sformułowania "niegdyś silne", gdy mówiła o sojuszu i partnerstwie Stanów Zjednoczonych z Turcją - pisze w komentarzu francuska agencja AFP.

Powiązany Artykuł

idlib 1200 shutterstock.jpg
"80 tysięcy osób śpi na ulicy". PAH apeluje o pomoc dla Syryjczyków w Idlibie

Apel sekretarza generalnego NATO

O natychmiastowe zaprzestanie natarcia zaapelował do Rosji i Syrii również sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. W nocy z czwartku na piątek odbył on rozmowę telefoniczną z szefem tureckiej dyplomacji Mevlutem Cavusoglu.

- Sekretarz Stoltenberg potępił w swej rozmowie z szefem tureckiego MSZ prowadzone na oślep w prowincji Idlib syryjskie i rosyjskie naloty bombowe. Wezwał do przestrzegania prawa międzynarodowego i wsparcie ONZ w wysiłkach na rzecz uregulowania konfliktu - podała rzeczniczka NATO, Oana Lungescu.

[ZOBACZ TAKŻE] >>> Bombardowania w Syrii – setki tysięcy uciekinierów kieruje się ku granicy z Turcją

W podobnym duchu wypowiedział się sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Rzecznik organizacji Narodów Zjednoczonych Stephane Dujarric poinformował, że Guterres "jest głęboko zatroskany rozwojem sytuacji w prowincji Idlib i zabiciem kilku dziesiątków żołnierzy tureckich. "Apelując o natychmiastowe zawieszenie działań, sekretarz generalny czyni tak powodowany troską o sytuację ludności cywilnej" - podkreślił rzecznik.

- Bez podjęcia pilnych działań, ryzyko dalszej eskalacji będzie rosło z godziny na godzinę - ostrzegł Antonio Guterres.

Powiązany Artykuł

syria atak wojna bliski wschód eksplozja free shutter 1200.jpg
Wojna domowa w Syrii. Kilkudziesięciu tureckich żołnierzy zabitych

Ponad 30 żołnierzy zginęło podczas czwartkowych nalotów

Władze Turcji podały w nocy z czwartku na piątek, że w wyniku nalotów przeprowadzonych w czwartek przez siły syryjskie w Idlibie zginęło w 33 tureckich żołnierzy.

Po wydarzeniach, jakie miały miejsce w czwartek i kolejnym ostrzale naszych jednostek, władze Turcji zdecydowały, że rządowe siły zbrojne Syrii będą traktowane jako "siły wroga" - powiedział w piątek rzecznik prasowy Partii Sprawiedliwości i Rozwoju, Omer Çelik, który jest zarazem ministrem odpowiedzialnym za negocjacje przedakcesyjne Turcji z Unią Europejską.

Jego wypowiedź cytuje w piątek na swym portalu turecki dziennik "Sabah". Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez dziennik, artyleria turecka zlikwidowała syryjski konwój wojskowy, jadący międzynarodową drogą M-5 "Północ-Południe".

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Trudna sytuacja syryjskich uchodźców. Polska organizacja apeluje o pomoc

Wcześniej tureckie czynniki wojskowe podały, że prowadzony jest intensywny ostrzał artyleryjski celów, o których wiadomo, że należą do rządu Syrii. - Wszystkie znane nam cele związane z rządem syryjskim są aktualnie ostrzeliwane przez tureckie jednostki wsparcia powietrznego i lądowego - oświadczył dyrektor ds. komunikacji społecznej w tureckim ministerstwie obrony Fahrettin Altun.

Podkreślił, że władze Turcji postanowiły dać "rzeczową i konkretną odpowiedź" na wcześniejszy atak rządu syryjskiego na tureckie oddziały walczące w syryjskiej prowincji Idlib.

Powiązany Artykuł

syryjczycy uchodźcy free shut 1200.jpg
Władze Turcji: uchodźcy nie będą powstrzymywani przed dostaniem się do Europy

Ponad milion uchodźców z Idlib

Turcja, która wspiera w Syrii antyrządową opozycję, w ostatnich tygodniach wysłała tam tysiące żołnierzy i ciężarówek ze sprzętem wojskowym, aby powstrzymać ofensywę sił prezydenta Baszara el-Asada.

Idlib był do niedawna ostatnim bastionem rebeliantów, jednak wspierane przez Rosję siły Asada opanowują kolejne części tej prowincji, wypierając bojowników i zmuszając ludność cywilną do opuszczenia domów.

>>>[DWÓJKA] Dramat w syryjskiej prowincji Idlib

Postępy sił Asada spowodowały masowy exodus ludności cywilnej w kierunku granicy z Turcją. Ostatnie szacunki wskazują, że liczba uchodźców z prowincji Idlib przekroczyła milion. 

kstar

Polecane

Wróć do strony głównej